Gościem honorowym tegorocznych uroczystości była wnuczka Rotmistrza Witolda Pileckiego Dorota Optułowicz- McQuaid, która przyjechała wraz z rodziną – Wartości, którymi żył Rotmistrz Pilecki przetrwały w nas do dziś, naturalne odruchy patriotyzmu, mimo tego wszystkiego wciąż trwają dzięki Państwu, za co bardzo serdecznie dziękuje – mówiła wzruszona.
Po niej przemawiał Andrzej Duda, który przyjechał pod mury dawnej katowni prosto z Gdańska, gdzie zwiedzał cmentarz, na którym odnaleziono szczątki bohaterskiej Danuty Siedzikówny „Inki”. Kandydat na prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości dziękował za pracę i poświęcenie profesorowi Szwagrzykowi, wolontariuszom, harcerzom i wszystkim dzięki którym pamięć o Niezłomnych powraca a także samorządowcom, którzy nazywają ulice imionami jeszcze do niedawna anonimowych bohaterów. - Musimy to dzieło kontynuować i doprowadzić do powstania Panteonu i Muzeum Żołnierzy Wyklętych - podkreślił Duda i przypomniał zasługi Lecha Kaczyńskiego oraz Barbary Mamińskiej z jego kancelarii, dzięki którym odznaczono setki zapomnianych bohaterów powojennej walki z sowieckim okupantem.

Fot. Magda Piejko
- Siedziałem w tym więzieniu rok – napisał do zebranych Henryk Kończykowski pseud.”Halicz”. - Specyfika Mokotowa, bo tak to więzienie się określało potocznie, była taka, że siedziała w nim zawsze elita II Rzeczpospolitej; tu przetrzymywano dowództwo, generałów i działaczy podziemia o najwyższym morale, tu wymordowano wszystkich walczących w Powstaniu Warszawskim, którzy przeżyli wojnę - przypomniał legendarny żołnierz batalionu „Zośka”. – Mimo tego wszystkiego co ich spotkało ze strony sługusów Hitler, zdrajców i różnego rodzaju bandytów to oni potrafili zachować poczucie wspólnoty i godność – podkreślił.
- Po wojnie stalinowscy zbrodniarze wymordowali całą elitę wojskową II Rzeczpospolitej. Ci bandyci, chcieli nas uczyć, jak mamy traktować swoją bohaterską historię - przypomniał historyk Jacek Pawłowicz z IPN-u. - Polska upomniała się jednak o swoich bohaterów i nie będzie nigdy słuchała tego, co mówi Moskwa, tym bardziej, że zawsze o Polakach wypowiada się kłamliwie i podle - zaznaczył.

Fot. Magda Piejko
W uroczystościach wzięli udział także członkowie korporacji akademickich, ugrupowanie rekonstruktorów "Radosław" oraz ugrupowanie historyczno-edukacyjne "Szare Szeregi", członkowie nauczycielskiej „Solidarności”, policjanci a także służby więzienne. Strefę Wolnego Słowa reprezentowali redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz wraz z szefową warszawskiego Klubu Gazety Polskiej Anitą Czerwińską.

Fot. Magda Piejko