Zarzuty dotyczą żądania korzyści majątkowej, grozi za nie 10 lat więzienia - dowiedziała się "Rzeczpospolita" w prokuraturze.
G. jest szefem lokalnej PO, jej sekretarzem, delegatem na regionalny zjazd, a także powiatowym radnym i z jej ramienia członkiem zarządu powiatu sochaczewskiego, ale w wyborach startuje z lokalnego komitetu. Mimo to na ulotkach chwali się poparciem europosłanki PO Julii Pitery, a w materiałach wyborczych ma zdjęcie z Donaldem Tuskiem - czytamy w dzienniku.
Na billboardach z G. widać było twarze popierających go ministra Andrzeja Halickiego i Julii Pitery. Po tym jednak, jak prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty, oblicza polityków PO... zniknęły z plakatów. Twarze zaklejono napisem "Masz głos, masz wybór".