– Niektórzy zapowiadali nawet pikietę, dlatego uznałem, że nie potrzeba nam więcej wojen politycznych. Bo przecież kultura powinna łączyć, a nie dzielić – argumentuje Wojtaś. Za zerwanie kontraktu ROK musi zapłacić zespołowi 3 tys. zł kary. Na miejsce Kata udało się znaleźć inny zespół – heavymetalowy Mech - informuje dziennikwschodni.pl
Odwołanie koncertu to pierwszy taki przypadek w historii tej imprezy. Ale nie pierwszy w historii zespołu "Kat". W grudniu 2012 r. po interwencji burmistrza, odwołano występ w Kraśniku. Dwa lata wcześniej do podobnej sytuacji doszło w Otwocku.