Michał Setlak, występujący w mediach głównego nurtu jako redaktor „Przeglądu Lotniczego”, przedstawiany jest jako niezależny ekspert ds. lotnictwa. Jak jednak wielokrotnie pisał portal niezalezna.pl, Setlak od miesięcy pracuje dla rządu. Teraz pojawiły się nowe materiały, potwierdzające fakt współpracy „niezależnego” eksperta z komisją opłacaną przez Donalda Tuska.
Magister inżynier Marek Dąbrowski – niezależny analityk, autor referatu na I Konferencji Smoleńskiej, zwrócił się do rządowego zespołu ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy Macieja Laska z prośbą o udostępnienie zdjęć z miejsca katastrofy Tu-154M. Wysłał maila, w którym napisał:
„W związku z wypowiedzią P. Michała Setlaka: „Widziałem wszystkie zdjęcia, które polska komisja przywiozła ze sobą ze Smoleńska”, proszę o udostępnienie mi wszystkich zdjęć, które udostępnili Państwo p. Michałowi Setlakowi”.
Odpowiedź szefa zespołu Maciej Laska nas nie zaskoczyła... Ale ostatecznie demaskuje "niezależnego" eksperta.
„Szanowny Panie, Pan Michał Setlak jest współpracownikiem Zespołu i na tej podstawie ma dostęp do wszystkich zdjęć przekazanych Zespołowi. Zdjęcia zostały przekazane Zespołowi w celu realizacji jego zadań i są sukcesywnie publikowane z opisami ułatwiającymi zrozumienie zawartości w miarę możliwości czasowych Zespołu” - napisano w mailu, podpisanym przez Macieja Laska.
Jak ujawniła w połowie kwietnia „Gazeta Polska Codziennie”, dzięki portalowi Polonii w Wielkiej Brytanii, Nowypolskishow.co.uk, Michał Setlak od września 2013 r. otrzymywał wynagrodzenie z Kancelarii Premiera Donalda Tuska.
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
oa