Gazeta Polska: Suwerenna Polska jednoczy się z PiS, więcej młodych twarzy na froncie Czytaj więcej!

Ks. Boniecki o Nergalu: "to miły, spokojny, mądry człowiek. Zostawcie go w spokoju"

- Nergal to miły, spokojny, mądry człowiek. Diabeł wchodzi zupełnie innymi drzwiami, a nie przez zespół Behemoth. Zostawcie w spokoju Nergala, niech funkcjonuje w całym bogactwie, jakie mamy w społeczeństwie - mówił ks. Adam Bonie

Michał Walczak/PAP
Michał Walczak/PAP
- Nergal to miły, spokojny, mądry człowiek. Diabeł wchodzi zupełnie innymi drzwiami, a nie przez zespół Behemoth. Zostawcie w spokoju Nergala, niech funkcjonuje w całym bogactwie, jakie mamy w społeczeństwie - mówił ks. Adam Boniecki na Przystanku Woodstock do zgromadzonej młodzieży.

Ks. Adam Boniecki byli wraz z Kubą Wojewódzkim gośćmi tegorocznego Przystanku Woodstock. Oto, co gwiazdor TVN powiedział o Biblii: "Nie nazwałbym jej nigdy księgą życia, którą się kieruję, bo tam jest tyle nienawiści, przemocy,  seksu,  brutalności. Jak mi poseł w parlamencie mówi mi, że on się nią kieruje, to ja zawsze go odsyłam do szowinizmu, mizoginii, czyli nienawiści do kobiet".

Po Wojewódzkim - jak gdyby nigdy nic - wystąpił ks. Adam Boniecki, były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego". Redaktor TOK FM, która prowadziła rozmowę, stwierdziła, że to duchowny, który za obronę wolności został ukarany przez swoich zwierzchników zakazem odbywania takich debat jak ta na festiwalu.

Ks. Boniecki odpowiedział m.in. na pytanie, czy żałuje, że bronił satanisty Nergala, który podczas jednego z koncertów zniszczył Pismo Święte. - Nie żałuję niczego - stanowczo zaprzeczył ks. Boniecki. - Niektórzy ludzie w Kościele żyją w ciągłym strachu. Widzą w osobie Darskiego niemal wcielonego diabła. Wzywają właściwie do wojny religijnej z tym rodzajem muzyki. To potworne nieporozumienie, że Kościół zaczął egzorcyzmować show-biznes. To dzieli ludzi i odstrasza.

I dodał: - Diabelskość Negrala to diabelskość z jasełek. Nie ma w nim nic diabolicznego. To miły, spokojny, mądry człowiek. Diabeł wchodzi zupełnie innymi drzwiami, a nie przez zespół Behemoth. Zostawcie w spokoju Nergala, niech funkcjonuje w całym bogactwie, jakie mamy w społeczeństwie.

Ks. Adam Boniecki wypowiedział także inne zdumiewające słowa: - Każdy jest religijny. Każdy w jakiegoś Boga wierzy. Dla niektórych Bogiem jest nicość, przyjemność. Są różne propozycje bogów, każdy ma jakieś centrum swojego życia. Dla chrześcijan religia jest tym ośrodkiem.

Swój występ duchowny zakończył następująco: - Nic nie przyjechałem oferować. Oferuję siebie, swoje doświadczenie. Róbta co chceta! 

 



Źródło: tokfm.pl,niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie

 

wg,Maciej Marosz