Policyjny związkowcy napisali list do szefa wszystkich policjantów. Jest to wspólna inicjatywa siedmiu największych zarządów wojewódzkich NSZZ Policjantów w sprawie „szeregu przestępstw, nieprawidłowości i nadużyć".
Co ciekawe do krytyków gen. Marka Działoszyńskiego dołączyły… feministki. Napisały list otwarty do ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza i Komendanta Głównego Policji Marka Działoszyńskiego ws. afery opolskiej. ”Dzięki wam generał uniknie kary za swoje czyny” - piszą. „Wyrażamy swoje oburzenie stosowaniem podwójnych standardów wobec kobiet i mężczyzn. Sytuacja, w której zwierzchnik jest chroniony przed poniesieniem odpowiedzialności, jest niedopuszczalna. Podobnie nie do zaakceptowania jest rozwiązanie, zgodnie z którym karana jest tylko podwładna” – argumentuje niesprawiedliwe traktowanie Joanna Piotrowska, Prezes Fundacji feministek.
W poniedziałek szef MSW i Komendant Główny Policji natychmiast przyjęli dymisję gen. Leszka Marca, szefa opolskiej policji. Skutkiem tej decyzji będzie zachowanie rangi, uposażenia (90 tys. zł) i sowitej (ok. 10 tys. zł) emerytury. Nagraną policjantkę natychmiast zawieszono w wykonywaniu obowiązków służbowych i wszczęto wobec niej postępowanie dyscyplinarne.
Reklama