Tę smutną wiadomość potwierdziła w rozmowie z naszą redakcją Małgorzata Kupiszewska, powołując się na bezpośrednią informację otrzymaną od przyjaciela rodziny Kuklińskich, Romana Barszcza. Znajomi i przyjaciele proszą wszystkich o modlitwę, za spokój jej duszy.
- Chociaż miała na imię Joanna, Ryszard Kukliński nazywał ją pieszczotliwie Haneczką bądź Hanusią - mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl dr Jerzy Bukowski, rzecznik porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju.
Joanna Kuklińska, w dziewiątą rocznicę śmierci męża, 16 lutego 2013 roku weszła w skład 24 osobowego, honorowego komitetu budowy pomnika płk. Kuklińskiego. Monument ma stanąć w podwarszawskiej Wiązownie.
Autorem pomnika ma być prof. Jan Kucz, który wcześniej przygotował m.in. pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego, który można oglądać na Jasnej Górze.
Pułkownik Kukliński wraz z małżonką wielokrotnie bywał w Wiązownie u przyjaciół Barbary i Romana Barszczów. Był związany z tymi okolicami.
- Chcielibyśmy upamiętnić pułkownika w gminie, w której wiele osób go znało i często jest wspominany – mówi „Codziennej” Małgorzata Kupiszewska. Jak dodaje: – Pomnik, który chcemy postawić, ma być „trwalszy niż ze spiżu”.
Dlatego komitet oprócz budowy pomnika ma w swoich założeniach przywrócenie dobrego imienia płk. Kuklińskiemu, m.in. przez organizację konkursów, wykładów i prelekcji na jego temat.