Maoiści, trockiści, eurokomuniści - zbieranina takich ruchów ma realną szansę na przejęcie władzy w kluczowym dziś dla unijnej gospodarki kraju. Przed wyznaczonymi na 17 czerwca wyborami parlamentarnymi w Grecji sondaże wskazują, że skrajnie lewicowa koalicja SYRIZA może wygrać wybory...
Ankieta przeprowadzona przez instytut badania opinii publicznej Public Issue wskazuje, że
Koalicja Radykalnej Lewicy SYRIZA może zdobyć nawet 30 proc. głosów - i stać się najsilniejszą siłą w przyszłym parlamencie! Oznaczałoby to
niemal podwojenie wyniku z poprzednich wyborów (16,8 proc.) na początku maja. Wyniki sondażu opublikowała na swojej stronie internetowej grecka stacja telewizyjna Skai.
Według sondażu liberalno-konserwatywna Nowa Demokracja może liczyć w wyborach za trzy tygodnie na 26 proc. głosów, natomiast Ogólnogrecki Ruch Socjalistyczny PASOK na 15,5 proc.
Na pytanie o najlepszego kandydata na premiera 24 proc. Greków wskazało właśnie na Aleksa Ciprasa, szefa SYRIZY. Na drugim miejscu znalazł się z 19-procentowym poparciem przywódca Nowej Demokracji Antonis Samaras, a na trzecim szef PASOKU Ewangelos Wenizelos, którego poparło 17 proc. ankietowanych.
Według greckiego ustawodawstwa
partia, która zajmie pierwsze miejsce w wyborach, uzyskuje dodatkowo 50 mandatów w parlamencie. Tak więc nawet niewielka przewaga może okazać się kluczowa.
Źródło:
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg