Koniec losowego przydzielania spraw w sądach
Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek podpisał rozporządzenie zmieniające Regulamin urzędowania sądów powszechnych, co oznacza odejście od dotychczasowego systemu losowego przydzielania spraw w polskich sądach. Decyzja ta wywołała szeroką krytykę zarówno w środowiskach prawniczych, jak i politycznych.
Poseł i adwokat Paweł Jabłoński określił nowe przepisy mianem "Lex Gawłowski", nawiązując do sprawy senatora i byłego członka Koalicji Obywatelskiej Stanisława Gawłowskiego, który niedawno został skazany przez sąd pierwszej instancji na pięć lat pozbawienia wolności.
W apelacji sprawę będzie już niedługo rozpoznawał sąd w składzie 3-osobowym. Według dotychczasowych zasad cały ten skład musiałby pochodzić z losowania. Ciężka sprawa – może być różnie... Ale na nowych zasadach, które wprowadził właśnie rozporządzeniem minister-prokurator Waldemar Żurek, z tej trójki wylosowany będzie tylko JEDEN sędzia. A DWÓCH będzie można wskazać ręcznie
- wyjaśnił.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Wracają sędziowie na telefon? Żurek: To pytanie z tezą, nie będę odpowiadał
Dziś Żurek zorganizował briefing prasowy z kierownictwem Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia". Reporter TV Republika Wojciech Szymczak zapytał go, "czy wracają sędziowie na telefon, których znamy z czasów [pierwszych rządów] Donalda Tuska?".
Pytam w kontekście pana Gawłowskiego. Czy sędziowie w jego sprawie apelacyjnej są już wybrani, czy jednak czekają na to rozporządzenie, by byli nadani przez szefostwo sądów?
– dopytywał.
Żurek w reakcji odparł, że jest to "pytanie z tezą" i "nie będzie na nie odpowiadał".
Ten sędzia, który skazał w pierwszej instancji pana Gawłowskiego, został zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych z mojej nominacji. Te sugestie, że będziemy wyznaczali składy pod jakąś sprawę to jest pana myślenie, a nie moje. […] Ja nie mieszam się w orzecznictwo sądów
– przekonywał.
Reporter Republiki pytał także Żurka, czy "zdaje sobie sprawę z tego, że rozporządzenie nie może zmieniać ustawy".
Rozporządzenie jest wykonaniem ustawy i tak jest w tym przypadku, tak właśnie zaprojektowaliśmy ten przepis
– odparł minister.