Ofiary demokracji warczącej przemówiły. Tortury, przemoc i bezprawie » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Żukowska do Hołowni: „wypier****j!”. Poseł PiS wprost: „Niech Lewica złoży wniosek o odwołanie marszałka”

„Wypier****j” - w taki sposób wczoraj na Twitterze, posłanka Lewicy zwróciła się pod adresem marszałka Sejmu, Szymon Hołowni. Spięcie wokół tematu aborcji narasta, a co za tym idzie - emocje zaczynają grać pierwsze skrzypce. Dziś na antenie Polsatu, politycy różnych ugrupowań komentowali tenże wpis. "Logiczne byłoby - skoro to stanowisko całego klubu - aby Lewica złożyła wniosek o odwołanie marszałka Sejmu" - ocenił Radosław Fogiel (PiS).

Anna Maria Żukowska//Szymon Hołownia
Anna Maria Żukowska//Szymon Hołownia
fot. Zbyszek Kaczmarek//Fot. Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podjął decyzję, by projekty dotyczące aborcji były procedowane w Sejmie 11 kwietnia, tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych. W ocenie Lewicy, to za późno.

"Różnimy się w koalicji ws. aborcji; mówiąc o tej kwestii trzeba nam spokoju i cierpliwości, aby walcząc o dobro, nie wprowadzić więcej zła"

– mówił wczoraj podczas spotkania otwartego w Tychach szef Polski 2050 Szymon Hołownia. Jego słowa rozjuszyły - dość mocno - współkoalicjantów z Lewicy...

"Wypier... z tym spokojem" 

– napisała posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska, oznaczając we wpisie właśnie Hołownię. Polityk potwierdziła też, że jej słowa są oficjalnym stanowiskiem klubu w sprawie marszałka.

Więcej w tekście na portalu Niezalezna.pl: 

"Niech złożą wniosek o odwołanie"

Dziś na temat tego wpisu dyskutowano w porannym programie na antenie Polsat News. Głos zabrali politycy z różnych ugrupowań - również tych, wchodzących w skład koalicji z Lewicą.

"Jeśli pyta mnie pan, czy klub i wyborcy Lewicy podzielają emocje pani Żukowskiej, złość, rozczarowanie i żal to tak, podzielamy. Ale czy cały klub stanie za nią i będzie skandować to sformułowanie - nie. (...) Myślę, że język parlamentarny teraz językiem parlamentarnym nie jest. Jeśli wszyscy powstrzymamy się od używania sformułowań takiego typu to nam wszystkim wyjdzie to na zdrowie"

– próbowała wybrnąć Anita Kucharska-Dziedzic, partyjna koleżanka Żukowskiej.

O dziwo, Michał Szczerba (Koalicja Obywatelska), który - wydawać by się mogło - sympatyzuje z Hołownią i jego otoczeniem, podzielił zdanie posłanki Lewicy. 

"Polskie kobiety mają prawo czuć się rozgoryczone. Czekały bardzo długo, by projekty liberalizujące aborcję weszły w życie. (...) Popracujmy nad językiem debaty publicznej. Wszyscy"

– rzucił.

Głos w dyskusji zabrał również Radosław Fogiel (PiS), który już na wstępie ocenił, że "ten wpis to nie jego bajka".

"Chciałbym, abyśmy wszyscy używali języka debaty jak w polityce zachodniej. (...) Logiczne byłoby - skoro to stanowisko całego klubu - aby Lewica złożyła wniosek o odwołanie marszałka Sejmu. Ale to oczywiste, że jest to jest próba mobilizacji własnego elektoratu przed wyborami"

– powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości.


Oglądaj Telewizję Republika na żywo:

 

 



Źródło: niezalezna.pl, polsatnews.pl

 

#lewica #Polska #polityka #Polska 2050 #Szymon Hołownia #aborcja #Anna-Maria Żukowska #PiS

Anna Zyzek