- CPAC to jest zjazd konserwatywnej prawicy nie tylko z Europy. Są też przedstawiciele Ameryki Południowej, Stanów Zjednoczonych. Trudno, żeby nas tu zabrakło. W Stanach te konferencje odbywają się już od kilkudziesięciu lat. Tam po prostu warty bywać. CPAC przyjechał do Europy i naprawdę to jest miejsce, gdzie można wymienić opinie, można zawiązać jakieś znajomości. Warto tutaj być - powiedział Radosław Fogiel, poseł PiS w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy".
Od czwartku trwa w Budapeszcie konferencja środowisk prawicowych CPAC (Conservative Political Action Conference). Wśród tematów są m.in. kwestie imigracji, gender i wyborów europejskich. Bierze w niej udział kilku polityków Prawa i Sprawiedliwości, na czele z byłym premierem Morawieckim. W piątkowym panelu dyskusyjnym uczestniczyć będzie również szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek.
O CPAC mówił w programie "#Michał Rachoń. Jedziemy" Radosław Fogiel, poseł PiS.
"To jest zjazd konserwatywnej prawicy nie tylko z Europy. Są też przedstawiciele Ameryki Południowej, Stanów Zjednoczonych. Trudno, żeby nas tu zabrakło. W Stanach te konferencje odbywają się już od kilkudziesięciu lat. Tam po prostu warty bywać. CPAC przyjechał do Europy i naprawdę to jest miejsce, gdzie można wymienić opinie, można zawiązać jakieś znajomości. Warto tutaj być"
Następnie wskazał, że "CPAC jest swego rodzaju sygnałem, że amerykańska prawica wbrew temu, co niektórzy bardzo pesymistycznie wieszczą, nie zostawia Europy". Dodał ,że "te tendencje izolacjonistyczne tam istnieją, nie można temu zaprzeczać, ale nie są dominujące".
Fogiel został też zapytany o krytykę CPAC ze strony Gazety Wyborczej.
"Gazeta Wyborcza to stan umysłu, a ja z uwagi na własne zdrowie psychiczne staram się w ten stan nie zagłębiać. Ale oczywiście chodzi o to, żeby mieć rząd dusz, o którym przecież Adam Michnik marzył od samego początku. Elementem tego rządu było nazywanie wszystkich, którzy się z nim nie zgadzają, faszystami. To jest ta sama koncepcja, tylko twórczo rozwijana przez lata. Prawo i Sprawiedliwość albo jest oskarżane o izolację w Europie i na świecie, brak jakichkolwiek kontaktów, albo jest oskarżane o kontakty na świecie i o to, że z kimkolwiek nawiązuje relacje. Na pewno Gazeta Wyborcza jest przekonana, że tu jest zjazd faszystów"