"Jeśli Prawo i Sprawiedliwość złożyłoby wniosek o samorozwiązanie Sejmu, wówczas „koalicja 15 października” powinna go rozważyć" - stwierdził dziś na antenie RMF FM niezależny, aczkolwiek sympatyzujący z Platforma Obywatelską senator Krzysztof Kwiatkowski. W jego ocenie, powodem przyspieszonych wyborów miałoby być "zachowanie prezydenta".
Były szef Najwyższej Izby Kontroli oraz były minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski wskazał, że przyspieszonych wyborów na pewno nie należy się spodziewać ze względu na nieuchwalenie budżetu, "bo będzie on przyjęty". Mimo to, podkreślił, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu, należy taką opcję rozpatrzeć. Za kluczowy argument obrał tutaj "zachowanie prezydenta". Czyli co, brak uległości wobec bezprawia?
"Uważam, że obecna Koalicja 15 października powinna to również rozważyć z uwagi na to, jakie dzisiaj mamy zachowanie prezydenta"
— rzucił Kwiatkowski.
I jak dodał: "mam wrażenie, że prezydent dokonuje obstrukcji funkcjonowania instytucji państwa".
Wciąż krytykując działania prezydenta Dudy, senator ocenił, że choć mówi on „wyważonym językiem”, to w jego ocenie to „głęboki zarzut wobec prezydenta”, bo prezydent nie może tak działać.
"Jeżeli efektem wyborów będzie większość, która umożliwi odrzucenie weta prezydenta, to zaczynam mieć przekonanie, że byłoby to z korzyścią dla obywateli i dla funkcjonowania instytucji państwa"
- rzucił w ramach podsumowania.
Po chwili stwierdził jednak, że "osobiście nie jest zwolennikiem przyspieszonych wyborów". Zaprzeczając swoim słowom dodał, że "jeżeli PiS wystąpi z wnioskiem o samorozwiązanie Sejmu, należy go rozważyć. A jeśli nie wystąpi, to „odpowiedzialnością rządzących, którzy dostali bardzo silny mandat na podstawie bardzo mocnego poparcia (…) to jest mandat do pracy, a nie do zabawy z ponownymi wyborami".
Choć koalicja Tuska rządzi zaledwie od miesiąca, prezydent kilkukrotnie apelował już do szefa tegoż rządu o przestrzeganie prawa. Wielokrotnie ocenił, że wiele decyzji ekipy Tuska podjęto z rażącym naruszeniem ustaw i konstytucji. Najpierw dotyczyło to bezprawnego przejęcia mediów publicznych, potwierdził sąd rejestrowy.
"Przypominam Państwu – jasno i wyraźnie powiedziałem wtedy – że działania te są absolutnie rażącym naruszeniem Konstytucji i prawa, że ministrowi nie wolno działać na podstawie uchwał Sejmu, które w żaden sposób nie mogą stanowić podstawy prawnej do działań wobec zewnętrznych instytucji, wobec obywateli, wobec zewnętrznych podmiotów. Ta bezprawność działania ministra Sienkiewicza została dzisiaj potwierdzona, wspomnianą odmową wpisu"
— wygłosił przed pięcioma dniami Andrzej Duda w specjalnym oświadczeniu.
Zdaniem prezydenta, również osadzenie posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w więzieniach jest bezprawne, stąd decyzja o podjęciu procedury ułaskawieniowej. Uwadze prezydenta nie umknęły również działania związane z bezprawnym przejęciem Prokuratury Krajowej.