Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Druga tura wyborów, dzień później rozprawa. Oskarżony były burmistrz Pułtuska chce ponownie rządzić miastem

W drugiej turze wyborów na burmistrza Pułtuska jednym z kandydatów jest były członek PSL Krzysztof Nuszkiewicz - ten sam, który jako burmistrz - tego właśnie miasta - został zatrzymany przez CBA, siedział wiele miesięcy w areszcie, a obecnie w sądzie toczy się jego proces karny. Mimo poważnych zarzutów, jakie na nim ciążą, ponownie zamierza być włodarzem miasta. A nazajutrz po głosowaniu w drugiej turze wyznaczono termin kolejnej... rozprawy. Co ciekawe, w listopadzie 2018 r. prokuratura zastosowała wobec Nuszkiewiczowa zakaz wykonywania czynności służbowych związanych z organizacją i przeprowadzaniem postępowań o udzielenie zamówień publicznych.

Pułtusk
Sylwester Górski - CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=71055038

Burmistrz z PSL i wielki skandal

W marcu 2014 roku lokalny portal pultusk24.pl informował, że "Zarząd Gminny PSL podjął jednogłośnie decyzję, iż kandydatem tej partii w wyborach na urząd Burmistrza Pułtuska będzie Krzysztof Nuszkiewicz. Hasło kandydata brzmi: Nowy burmistrz Krzysztof Nuszkiewicz - nowe perspektywy dla Pułtuska".

Nuszkiewicz wybory na burmistrza przed dziesięcioma laty wygrał już w pierwszej turze. Zdobył 6347 głosów, czyli 58,95 proc. wszystkich głosów.  Nowe perspektywy? Jak się okazało, hasło to źle się zestarzało. Był za to wielki skandal, który położył się cieniem na całym Pułtusku.

Porażająca skala zarzutów

Pod koniec stycznia 2018 r. funkcjonariusze CBA zatrzymali Nuszkiewicza i kilka innych osób w śledztwie dotyczącym korupcji i ustawiania przetargów. Prokuratura Regionalna w Białymstoku postawiła burmistrzowi zarzuty, a 1 lutego 2018 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku aresztował Nuszkiewicza na okres 3 miesięcy, następnie areszt przedłużany był przez Sąd Rejonowy w Pułtusku.

27 lutego 2018 r. premier Mateusz Morawiecki wyznaczył Dorotę Subdę do wykonywania zadań i kompetencji burmistrza w okresie tymczasowego aresztowania Nuszkiewicza. W wyborach w 2018 roku Nuszkiewicz nie startował - pierwszą turę wygrał kandydat PiS Michał Kisiel, ale w drugiej 53,37 proc. uzyskał jego kontrkandydat Wojciech Gregorczyk z PSL. Ludowcy znów mieli swojego burmistrza. 

Tymczasem, już po wyborach, w  listopadzie 2018 r. uchylono tymczasowe aresztowanie Nuszkiewiczowi. Były już wtedy burmistrz miasta wyszedł zza krat. Zastosowano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze:

  • poręczenie majątkowe (początkowo w kwocie 150 tys. zł, następnie zmniejszone do kwoty 80 tys. zł);
  • zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu;
  • dozór policji;
  • zakaz wykonywania czynności służbowych związanych z organizacją i przeprowadzaniem postępowań o udzielenie zamówień publicznych. 

4 lutego 2022 r. Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała do Sądu Okręgowego w Ostrołęce akt oskarżenia przeciwko Nuszkiewiczowi oraz 12 innym osobom.

Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Białymstoku oraz funkcjonariuszy stołecznej Delegatury  CBA wykazało, że w latach 2009 – 2017 Krzysztof N. dopuścił się szeregu przestępstw przeciwko mieniu i wiarygodności dokumentów. Jako dyrektor Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Golądkowie doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 2 milionów złotych Województwo Mazowieckie i Ministerstwo Rolnictwa reprezentujące Skarb Państwa poprzez poświadczenie nieprawdy co do uczestnictwa 355 osób w dwóch edycjach fikcyjnie zorganizowanego szkolenia osób niepełnosprawnych oraz przywłaszczając przyznane tym osobom 350 tabletów o wartości 112 tysięcy złotych. W trakcie wykonywania  remontu i modernizacji budynku szkoły w Golądkowie zawyżał koszty oraz aprobował rachunki za fikcyjne  prace, czym doprowadził do strat w kwocie około 400 tysięcy złotych na szkodę kierowanej przez siebie instytucji. Jako Burmistrz Pułtuska wyrządził Pułtuskiemu Przedsiębiorstwu Usług Komunalnych szkodę w wysokości około 7,6 miliona złotych poprzez zawarcie umów na lata 2015 – 2017  dotyczących wywozu i zagospodarowania odpadów i nieczystości w wysokości nie pokrywającej kosztów wykonania  usługi.  

– informowała wówczas prokuratura.

Krzysztof Nuszkiewicz usłyszał w sumie 18 zarzutów, w tym zarzuty żądania i przyjęcia korzyści majątkowej o znacznej wartości w związku z  projektowaniem i budową żłobka w Pułtusku, niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych przez inne osoby, a także podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych poprzez zatajenie nieruchomości i mienia ruchomego o wartości powyżej 10 000 zł. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Przez różnego rodzaju zawiłości prawne - wątki sprawy rozdzielano, ze sprawy wyłączał się też m.in. jeden z sędziów - proces ruszył w styczniu 2024 roku. Toczy się w Sądzie Okręgowym w Ostrołęce. Dziś odbyła się kolejna rozprawa, a następną zaplanowano na 22 kwietnia 2024 r., czyli... dzień po drugiej turze wyborów na burmistrza Pułtuska, w których startuje Nuszkiewicz. 

Oskarżony startuje i... jest bliski wygranej

W wyborach samorządowych 2024 Nuszkiewicz wystawił swój komitet i wystartował na burmistrza. Mimo ciążących na nim zarzutów i procesu karnego, jaki odbywa się w sądzie w Ostrołęce, zdobył 44,68 proc. głosów w pierwszej turze. W ponownym głosowaniu 21 kwietnia, a więc dzień przed swoją rozprawą, zmierzy się z Mariuszem Osicą, członkiem PiS startującym z własnego komitetu. Osica w pierwszej turze zdobył 23,84 proc. głosów. Obecny burmistrz, Wojciech Gregorczyk z PSL, przegrał z kretesem, zajmując 3. miejsce. 

Czy tak poważne zarzuty i zasiadanie na ławie oskarżonych nie przeszkadza w kandydowaniu na burmistrza? 29 marca w wywiadzie dla pultusk24.pl Nuszkiewicz odpowiedział mieszkańcom, którzy mieli wątpliwości dotyczące jego startu. 

- Wychodzę z założenia, że tłumaczą się winni, ja nie mam z czego się tłumaczyć. Mogę okazać zaświadczenie o niekaralności. Nie mam czasu na niemerytorycznie dyskusje - powiedział, a po chwili dodał: - Jestem obywatelem, który nie jest karany. Mam prawo startowania.

Nuszkiewicz opowiadał też, jak było za kratami. 

Spędziłem w areszcie prawie 9 miesięcy. Nie zapadł wobec mnie żaden wyrok. Przez ten czas przesłuchiwano mnie może ze dwa razy. Fajne to było, bo przynajmniej mogłem sobie gdzieś pojechać. Jak siedzi się non stop na 9 metrach kwadratowych, to nawet coś takiego jest atrakcją. Podobnie, jak atrakcją była kąpiel

– mówił.

- Z naszych informacji wynika, że w sprawie ma być przesłuchanych kilkuset świadków, więc na jakiekolwiek rozstrzygnięcia na pewno jeszcze trzeba poczekać - informował w styczniu tego roku pultuszczak.pl. Wyrok w tej sprawie na pewno zapadnie w czasie najbliższej kadencji samorządu. I tylko mieszkańcy Pułtuska 21 kwietnia zdecydują, czy będzie on dotyczył ich włodarza. 

 



Źródło: niezalezna.pl, pultuszczak.pl, pultusk24.pl

 

#Krzysztof Nuszkiewicz #Pułtusk #Wybory samorządowe 2024

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Nowak
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo