Mam nadzieję na szybki i jawny proces - stwierdził w rozmowie z portalem Niezalezna.pl zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski odnosząc się do zarzutów, które postawił mu specjalnie powołany do tej sprawy prok. Andrzej Janecki. Za nieprawidłowości uznał m.in. zarządzenie, które prokuratura wciąż traktuje jako obowiązujące. Prok. Ostrowski przekazał nam, że liczy na szybki i jawny proces. Będzie wnioskował, aby w jego trakcie wystąpił m.in. premier Donald Tusk. "To jest próba zastraszenia mnie, zamknięcia mi ust, żebym nie mówił o bezprawiu. Mówienie o bezprawiu należy do moich obowiązków" - podkreślił prok. Ostrowski.
Powołany przez prokuratora generalnego Adama Bodnara do tej sprawy prok. Andrzej Janecki postawił sześć zarzutów dyscyplinarnych prok. Michałowi Ostrowskiemu. Taka decyzja to kontynuacja represji w prokuraturze, którą przeprowadza koalicja 13 grudnia, wobec osób, które protestują przeciwko bezprawnym działaniom.
W rozmowie z portalem Niezalezna.pl Ostrowski zrelacjonował treść zarzutów.
"Sprowadzają się do tego, że kwestionowałem, kwestionuję i będę kwestionował bezprawne przejęcie prokuratury. Wyprowadzenie 12 stycznia prokuratora Barskiego, a wprowadzenie w jego miejsce osoby nielegalnie sprawującej funkcję prok. Bilewicza, który odpowie karne za to czego się dopuścił. Co zresztą ująłem w zawiadomieniu o przestępstwie, które wspólnie ze wszystkimi zastępcami prokuratora generalnego 13 stycznia skierował do Prokuratury Regionalnej w Warszawie" - podkreśla.
"Zarzuca mi się, że nie chciałem pójść na urlop w sytuacji, kiedy przejmowano nielegalnie prokuraturę. Zarzuca mi się, że na tym urlopie sporządziłem zażalenie w jednej ze spraw gospodarczych, do czego miałem pełne prawo" - powiedział.
Wśród zarzutów znalazło się też wydanie zarządzenia w imieniu prok. krajowego Dariusza Barskiego, które miało zapobiec nielegalnemu przejęciu prokuratury. Ograniczało ono dostęp m.in. do gabinetu prokuratora krajowego. Ostrowski do jego wydania był upoważniony pisemnie przez Barskiego. Co ciekawe, wydane przez Ostrowskiego zarządzenia na stronie prokuratury... wciąż widnieją jako obowiązujące.
"Totalna amatorszczyzna. Bezprawne są te zarzuty. Mam nadzieję na szybki i jawny proces z udziałem niezależnych mediów"
Zastępca prokuratura generalnego poinformował, że zamierza wnioskować o to, aby w trakcie postępowania w charakterze świadka zostali przesłuchani premier Donald Tusk, minister sprawiedliwości Adam Bodnar oraz "osoby, które pomagały w tym bezprawiu spośród pracowników Prokuratury Krajowej".
"To jest próba zastraszenia mnie, zamknięcia mi ust, żebym nie mówił o bezprawiu. Mówienie o bezprawiu należy do moich obowiązków. Jestem prokuratorem po to, żeby widzieć bezprawie i żeby możliwymi krokami je zniweczyć"