Rafał Trzaskowski ostatnio zaczął wypierać się tego, że kazał zdjąć krzyże w budynkach urzędów. - Nie ściągnąłem żadnego krzyża - powiedział stołeczny prezydent. Jednak zapisy jego zarządzenia z maja br. są jednoznaczne.
Zarządzenie nr 822/2024 z dnia 8 maja 2024 w raz z załącznikami określa standardy "równego traktowania" w stołecznym urzędzie.
W dokumentach znajdziemy zapisy mówiące o tym, jak należy używać języka włączającego.
Nie ograniczaj się wyłącznie do form męskich: Warszawę tworzą nie tylko "mieszkańcy", ale też "mieszkanki". O ile osoba, której te słowa dotyczą, życzy sobie tego - używaj feminatywów
Dalej są również określone zasady używania języka neutralnego płciowo.
Są również szczegółowe opisy, jak należy zachowywać się w stosunku do osób o odmiennej orientacji seksualnej i niejednoznacznie określonej płci.
Osoby transpłciowe przed tranzycją, czyli posiadające dokumenty zgodne z płcią przypisaną przy urodzeniu, z którą się nie identyfikują lub których wygląd fizyczny nie odpowiada stereotypowym wyobrażeniom na temat określonej płci, mogą chcieć, by zwracać się do nich w bezpośrednim kontakcie w inny sposób, niż wynikałoby to z dokumentów
Cały osobny standard został poświęcony wytycznym zasadom dotyczącym religii. Standard nr 4 brzmi "przestrzenie urzędu są miejscami neutralnymi religijnie".
Przytaczamy w całość wytycznych dotyczących tego podpunktu.
W budynkach urzędu dostępnych dla osób z zewnątrz oraz podczas wydarzeń organizowanych przez urząd nie eksponuje się w przestrzeni (np. na ścianach, na biurkach) żadnych symboli związanych z określoną religią czy wyznaniem. Nie dotyczy to symboli religijnych noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręku.
Wydarzenia organizowane przez urząd mają charakter świecki, tzn. nie zawierają elementów religijnych, np. modlitwy, nabożeństwa, święcenia.
Rafał Trzaskowski wyparł się ostatnio tych zapisów, tłumacząc, że miałyby one dotyczyć nowych przestrzeni. Odpowiedział na zarzuty, które skierował w stosunku do niego Michał Kamiński (PSL). Były polityk PiS i PO stwierdził w mediach, że Trzaskowski jest gorszym kandydatem od Radosława Sikorskiego, bo ten "nigdy nie zdejmował krzyży z urzędów i nie dawał przyzwolenia na parodiowanie mszy świętej".
Ja nie ściągnąłem żadnego krzyża z urzędy, tylko wydałem postanowienie, żeby nie wieszać krzyży w nowo otwartych przestrzeniach
W ramach kampanii Rafała Trzaskowskiego nawet krzyż powrócił w sali Sesji Rady Dzielnicy Włochy.
— Artur Stelmasiak #BabyLivesMatter (@ArturStelmasiak) November 13, 2024
Jeszcze w sierpniu krzyż był, we wrześniu go zdjęto na mocy zarządzenia Trzaskowskiego ( tak tłumaczył się w mediach burmistrz z PO), a na sesję 25 października krzyż powrócił.
(1/2) pic.twitter.com/9gGW0QASTW