"To jest człowiek, który próbuje uciec do Brukseli już teraz, bo ma nadzieję, że my mu zapomnimy o tym, co zrobił. Ale my tego nie zapomnimy" - mówił o ministerialnej rejteradzie Bartłomieja Sienkiewicza poseł Dariusz Matecki. Polityk Suwerennej Polski w rozmowie z Katarzyną Gójską wymienił całą listę zarzutów wobec byłego już ministra kultury, który chce być europosłem. "Nie zapomnimy nigdy i rozliczymy go" - zapowiedział Matecki.
Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej ogłosiła listę kandydatów do europarlamentu w wyborach, które odbędą się już w czerwcu. Na liście jest wiele znanych nazwisk, także z kręgów rządowych, m.in. Marcin Kierwiński, Borys Budka i Bartłomiej Sienkiewicz. Ten ostatni zabrał głos jako pierwszy, informując, że rezygnuje z pełnienia funkcji ministra kultury i dziedzictwa narodowego i skupi się na kampanii wyborczej.
O sytuacji rozmawiano w programie "W punkt" w Telewizji Republika.
"Co mógł, to popsuł. Napadł na media publiczne, narobił bałaganu i wieje (...) To co zrobił Sienkiewicz w żadnym kraju nie byłoby możliwe" - ocenił Marek Suski (PiS).
Redaktor Gójska zwróciła uwagę, że chociażby Marcin Kierwiński nie zrezygnował ze stanowiska, tak samo inni, jak Borys Budka. "Pewnie rzucą, bo oni wszyscy czują się Europejczykami, Polska ich mierzi" - ocenił Suski.
Waldemar Witkowski (Unia Pracy) stwierdził zaś, że cieszy się z decyzji Sienkiewicza. "To jest bardzo uczciwa postawa. Jeśli chce robić kampanię wyborczą, to trudno mu będzie łączyć funkcję. Ja takie coś pochwalam - jeśli wiesz, że będziesz kandydował i to cię będzie angażować, to zrezygnuj".
Katarzyna Gójska zauważyła, że w takim razie są przecież ministrowie z Lewicy jak Krzysztof Śmiszek, Joanna Scheuring-Wielgus; Krzysztof Hetman z PSL, czy z Platformy Obywatelskiej Marcin Kierwiński, albo Borys Budka, którzy nie zrezygnowali. W takim razie to oni nie zachowują się fair. Witkowski ocenił, że bliżej jest mu do postawy Włodzimierza Cimoszewicza.
Na czas kampanii albo się bierze urlop bezpłatny, albo rezygnuje się z funkcji. Nie da się łączyć tych działań
- stwierdził Witkowski.
Dobromir Sośnierz z Konfederacji nazwał "ucieczkę" Sienkiewicza żałosną. "On z całą pewnością ucieka przed odpowiedzialnością" - dodał.
Uważam, że być może premier Donald Tusk zweryfikował to, co przygotowaliśmy na 100 dni rządu, czyli podsumowanie pracy rządu. Ja np. byłem w Ministerstwie Aktywów Państwowych u pana Budki i okazało się, że on nie przygotował ani jednego projektu ustawy. A zapowiedzi mieli całą masę
- mówił Dariusz Matecki (Suwerenna Polska).
Następnym przykładem był Marcin Kierwiński, któremu Matecki wypomniał wysłanie policji do pacyfikowania strajku rolników.
Najgorszy z nich jest podpułkownik Sienkiewicz. To jest człowiek, który nie tylko nielegalnie przejął media publiczne, PAP. To człowiek, który uderzył w polską kulturę, wycofał finansowanie Muzeum Ludobójstwa Wołyńskiego, muzeum które miało dotyczyć "Solidarności" w Szczecinie. Który popełnił fatalne błędy kadrowe, wyrzucił z polskich muzeów i instytutów wspaniałe osoby z dyrekcji. To jest człowiek, który próbuje uciec do Brukseli już teraz, bo ma nadzieję, że my mu zapomnimy o tym, co zrobił. Ale my tego nie zapomnimy
- zapewnił Matecki, zapowiadając rozliczenie Sienkiewicza.
Oglądaj Telewizję Republika na żywo: