Donald Tusk jako premier obiecywał, że da wszystkim uczniom komputery. Zapowiadane z wielką pompą przedsięwzięcie skończyło się jak zwykle. Na pustych obietnicach. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki
Jak wiemy, wielkie zapowiedzi Donalda Tuska z 2008 roku o laptopach dla uczniów okazały się – cytując Michała Tuska – lipą. Słowa i obietnice(puste) – to symbol rządów Platformy Obywatelskiej, czyny i wiarygodność – na tym dało się poznać rząd Zjednoczonej Prawicy.
Premier wspomniał, że jeszcze 20 lat temu komputer był dodatkiem do życia - , a dzisiaj jest już niezbędnym instrumentem do funkcjonowania.
Możemy mieć różne zdania na temat świata cyfrowego, ale jedno jest pewne. Nasze dzieci i nasza młodzież muszą mieć kompetencje cyfrowe, żeby sprawnie poruszać się w dzisiejszym świecie
– zaznaczył.
Komputery dla uczniów IV klas szkół podstawowych 🔽
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 24, 2023
💻 I etap to komputery dla 370 000 uczniów rozpoczynających naukę w IV klasie w 2023 roku. pic.twitter.com/UOZbylWbjm
Wspomniał, że już od początku dążyli do ukształtowania Polski równych szans, „gdzie opieka zdrowotna, oświata czy kultura będą dostępne dla wszystkich, w każdym zakątku naszej ojczyzny”.
Państwo powinno robić wszystko, żeby każdy młody człowiek miał dobry start, bez względu na możliwości finansowe rodziców, dlatego staramy się wszystkie tego typu nierówności kompensować
– mówił Morawiecki.
„W zeszłym roku wyposażyliśmy w komputery ok. 218 tys. uczniów z terenów popegeerowskich, które padły ofiarą balcerowiczowskiej polityki pozostawienia tych obszarów samych sobie. Nasz program wyrównał te szanse” – przypomniał.
Dlaczego uczniowie klas czwartych❓ pic.twitter.com/sZszmXPDAV
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) January 24, 2023
Od września tego roku uczniowie IV klasy Szkoły Podstawowej otrzymają nieodpłatnie laptopy, które będą służyły im na kolejnych etapach edukacji. W tym roku sprzęt trafi do 370 tys. uczniów. To jeden z elementów wspierania transformacji cyfrowej
– zapowiedział szef rządu.
"Nauka i edukacja się zmienia. Transformacja polega m.in. na tym, że dzisiaj komputera nie używa się tylko na lekcji informatyki, ale można go używać z dobrym efektem na wszystkich lekcjach (...). I stąd pomysł, aby z tych środków, które otrzymamy w ramach Krajowego Planu Odbudowy, finansować komputer dla każdego dziecka, które idzie do IV klasy"
– powiedział Janusz Cieszyński.
Wyjaśnił, że sprzęt trafi do uczniów IV klas szkół podstawowych, gdyż tak rekomendują eksperci. "Wtedy łatwiej jest dzieci wdrożyć, one zdobyły już podstawowe umiejętności". Podkreślił, że "dzięki temu, że każdy będzie miał taki sprzęt, będzie możliwe wyrównanie szans".
Cieszyński poinformował także, że "komputery przejdą na własność rodziny, na własność ucznia". Wyjaśnił, że tak samo z przekazanym sprzętem komputerowym w ramach programu dla dzieci z obszarów popegeerowskich, co zdało egzamin.
Zapowiedział, że w tym roku uruchomimy zostanie też przetarg na sprzęt komputerowy dla nauczycieli, a w roku kolejnym roku przetarg na sprzęt dla kolejnego rocznika uczniów.
"Chcemy, by ten program został w polskiej szkole na zawsze"
– dodał Cieszyński.