Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Premier Morawiecki odpowiada Tuskowi: Nie będę dowcipkował, bo mam na głowie realne problemy do rozwiązywania

Lider PO Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Tarnobrzegu postanowił personalnie zaatakować premiera Mateusza Morawieckiego. Szefowi rządu Tusk zarzucił „pracę na fikcyjnym etacie” i to, że jedynie „udaje, że jest premierem”. Na reakcję szefa polskiego rządu nie trzeba było długo czekać. „Jak kampania opozycji idzie słabo, to jeden z największych hejterów w polskiej polityce, dla którego funkcja premiera polskiego rządu okazała się tak trudna, że porzucił ją dla wysoko opłacanej posady w Brukseli, zaczyna dowcipkować” - stwierdził premier Morawiecki.

Wcześniej na spotkaniu w Tarnobrzegu sporo miejsca w swoim wystąpieniu Tusk poświęcił właśnie premierowi Morawieckiemu i jego rodzinie.

Problem polega na tym, że tak jak rządy PiS-u od dłuższego już czasu, tak jak te dane są właściwie nasycone fikcją, fikcją trudną do zniesienia. Ta fikcja nabrała dzisiaj rangi symbolu. Kiedy dowiadujemy się. że na przykład siostra premiera pracowała na fikcyjnym etacie. Znaczy nie pracowała, pobierała wynagrodzenie na fikcyjnym etacie. I wiecie to już właściwie prawie nikogo nie oburza, ludzie już machnęli jakby na to ręką.

– mówił Tusk.

Na tym się jednak nie skończyło. Szef Platformy Obywatelskiej podzielił się z zebranymi swoimi kolejnymi przemyśleniami:

Ja się właściwie nie dziwię, kiedy pomyślimy o tym, że przecież tutaj na fikcyjnych etatach pracują najważniejsze osoby w państwie. Mateusz Morawiecki udaje, że jest premierem, więc jest na fikcyjnym etacie. Decyzje zapadają gdzie indziej i to, co mnie najbardziej niepokoi po tym, co właśnie obejrzałem w sobotę i co usłyszałem w sobotę, od osoby która Polską rządzi, no w sposób taki, powiedziałbym, bezdyskusyjny od ponad 7 lat.

– przekonywał Donald Tusk.

Morawiecki odpowiada Tuskowi

Szef polskiego rządu nie dał Donaldowi Tuskowi długo czekać na ripostę. Na Twitterze zwrócił mu uwagę, że kampania totalnej opozycji musi iść naprawdę kiepsko, skoro na wiecach wyciągane są różne rodzinne wątki mające rzekomo uderzyć w rząd. 

Jednocześnie premier Morawiecki przypomniał Tuskowi kilka faktów:

Jak kampania opozycji idzie słabo, to jeden z największych hejterów w polskiej polityce, dla którego funkcja premiera polskiego rządu okazała się tak trudna, że porzucił ją dla wysoko opłacanej posady w Brukseli, zaczyna dowcipkować na temat mojej rodziny i mnie. Ja nie będę dowcipkował, bo mam na głowie realne problemy do rozwiązywania. Zwrócę tylko uwagę, że całkiem sporo współpracowników z rządu Donalda Tuska, ma poważne problemy z prawem i ciążą na nich zarzuty korupcji. To jest rzeczywista ocena jego „sprawczości”…

– napisał na Twitterze premier Morawiecki.

Źródło: Niezalezna.pl, 300polityka.pl, Twitter