Premier Mateusz Morawiecki w dniu kiedy został zaprzysiężony jego rząd, zwrócił się do politycznych przeciwników o to, by zechcieli współpracować dla dobra wspólnego. Mówił też o kobietach w swoim rządzie: "panie wnoszą do polityki coś niezwykle cennego. Zupełnie inne spojrzenie niż panowie".
Nowy rząd premiera Mateusza Morawieckiego został zaprzysiężony w Pałacu Prezydenckim. Jest w nim wiele nowych twarzy, a szef gabinetu nie ustaje w staraniach o uzyskanie sejmowej większości dla siebie i ministrów.
"Chciałem bardzo gorąco podziękować koleżankom i kolegom, z którymi miałem zaszczyt pracować przez ostatnie lata" - powiedział premier Mateusz Morawiecki w "Gościu Wiadomości", mówiąc też o swoim nowym rządzie.
- Chciałem, aby nowy rząd budował na doświadczeniu, które zebraliśmy przez ostatnie lata, ale są tam także osoby, których wcześniej w rządzie nie było. To osoby o charakterze eksperckim, które świetnie sprawdzą się w naszym rządzie - stwierdził.
Sporą część rządu Morawieckiego stanowią kobiety, co obecny szef rządu również skomentował: - Panie wnoszą do polityki coś niezwykle cennego. Zupełnie inne spojrzenie niż panowie, chciałbym, żeby tak było w przyszłości.
Tak wyszło, szukając osób o bardzo wysokich kompetencjach, doświadczeniu, a zarazem energii do działania (...) Cieszę się, że są to osoby, które nie tylko teraz pokażą, na co je stać. Te ziarna, które siejemy, jestem przekonany, że wyrosną w przyszłości.
– podkreślił Morawiecki.
Premier krótko zwrócił się też do polityków, którzy są jego przeciwnikami.
- Wiem, że nienawiść potrafi również łączyć, ale radzę moim oponentom politycznym skupić się na tym, co łączy (...) Oferujemy zgodę, bardzo pozytywny program dla wszystkich Polaków - stwierdził.