"Ja nie proponuję trzeciej kadencji PiS. Polacy zadecydowali inaczej: że my jesteśmy partią zwycięską, ale musimy mieć koalicjanta" - powiedział w programie "Gość Wiadomości" premier Mateusz Morawiecki. Jak zaznaczył, będzie starał się przekonać parlamentarzystów do Dekalogu Polskich Spraw.
Prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł dziś rząd Mateusza Morawieckiego. Teraz nowy gabinet ma 14 dni na uzyskanie większości w Sejmie. Nie będzie o to jednak łatwo, bo w wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów. KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18. Konstytucja stanowi, że jeśli w pierwszym kroku nie uda się wyłonić rządu, inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm.
Premier Mateusz Morawiecki po wyborach parlamentarnych 2023 zaproponował "Dekalog Polskich Spraw" - dziś w "Gościu Wiadomości", w dzień zaprzysiężenia nowego rządu, zapytano premiera o to, czy sądzi, że ta oferta powinna być atrakcyjna dla innych ugrupowań.
- Powinna być atrakcyjna i akceptowana dla innych opcji politycznych - powiedział Morawiecki, dodając, że ponadpartyjny rząd starał się wybrać z programów politycznych innych ugrupowań to, co łączy. "Dekalog Polskich Spraw jest takim programem, fundamentem, zbierający punkty nasze, ale i PSL-u, Polski 2050 i innych ugrupowań" - powiedział Morawiecki.
Szef rządu dodał, że "wybory resetują bardzo wiele", a obecna sytuacja w regionie i nie tylko sprawia, że przed Polską jest jeszcze wiele wyzwań.
Ja nie proponuję trzeciej kadencji PiS. Polacy zadecydowali inaczej: że my jesteśmy partią zwycięską, ale musimy mieć koalicjanta. My proponujemy, żeby przez ten Dekalog Polskich Spraw inni przyłączyli się do nas, my przyłączymy się do innych
Premier podkreślił, że nie należy skupiać się na zemście czy "igrzyskach".
- Ten Sejm proponuje trzy komisje śledcze, my proponujemy trzy bardzo dobre ustawy: wakacje kredytowe, zerowy VAT na żywność i zamrożenie rachunków na energię - wymienił Morawiecki. Dodał, że nowy rząd będzie proponował Sejmowi ustawy i ma nadzieję, że Hołownia dotrzyma słowa w sprawie usunięcia "zamrażarki", poddając rządowe projekty pod głosowanie.
"Nie chcę mi się wierzyć, że te dobre projekty nie przemówią do parlamentarzystów, którzy chcą dobra Polski i Polaków" - zaznaczył premier Morawiecki. Dodał jednocześnie, że PiS zostawia gospodarkę w bardzo dobrym stanie, co potwierdza możliwość prowadzenia programów społecznych.