Premier Donald Tusk w swoim expose obiecywał, że raz w miesiącu będzie spotykał się z wyborcami, by zdawać im sprawozdanie z prac rządu. Mijają miesiące, a wyborcy nie doczekali się spełnienia tej obietnicy.
12 grudnia 2023 r. Donald Tusk wygłosił expose. Padło w nim wiele obietnic, ale ta, która wygłoszona została na koniec, miała szczególną moc. Wszystko dlatego, że Tusk wręcz zarzekał się, że będzie wierny wyborcom.
- Chciałbym tutaj się zobowiązać, że każdego miesiąca, gdzieś w Polsce, w sposób otwarty, publiczny, czy przyjdzie 10 tys. ludzi, czy 5 osób, znajdę czas, aby wyspowiadać się w imieniu mojego rządu z tego, co zrobiliśmy, z tego, co się udało, gdzie jest kłopot – uczciwie i prawdziwi będziemy każdego miesiąca takie sprawozdawcze exposé Polakom składali. Nie możemy, nie mamy prawa zmarnować tego wielkiego odrodzenia. 15 października nastąpiło wielkie Polaków odrodzenie. Szczęśliwej Polski już czas - mówił Donald Tusk podczas swojego expose.
O tym, jak wygląda ta "szczęśliwa Polska" możemy się już przekonać osobiście. A co ze spotkaniami z wyborcami w formie "expose"?
Wyborcy na pewno są ciekawi, gdzie takie "expose" będzie w sierpniu. Na ten moment premier nie sprecyzował, kiedy wypełni swoje "zobowiązanie".