Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Rozporządzenie Żurka likwiduje system losowania sędziów. Prezes PiS: "To złamanie Konstytucji i ustaw"

- Najpierw nielegalnie przejęli prokuraturę, potem wbrew opiniom kolegiów sędziowskich wymienili prezesów sądów, a teraz chcą ręcznie wyznaczać sędziów do orzekania. W dodatku zapowiadają likwidację CBA... Czy to nie układa się w jeden scenariusz pt.: "Bezkarność dla swoich"? - napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński na portalu X. Polityk skomentował w ten sposób rozporządzenie ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka zakładające faktyczną likwidację systemu losowego przydziału spraw w sądach powszechnych w Polsce.

Autor: Mateusz Mol

Koniec Systemu Losowego Przydziału Spraw w sądach

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wydał rozporządzenie wprowadzające zmiany w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych.

Nowym rozporządzeniem dodano zapis:

"przewodniczący wydziału może zdecydować w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału, że sprawy rozpoznawane w składzie 3 sędziów SLPS przydzieli referentom, a pozostałych dwóch członków składu wyznaczy przewodniczący wydziału według zasad określonych przez prezesa sądu po zasięgnięciu opinii kolegium właściwego sądu”.

Oznacza to koniec systemu losowego przydziału spraw w sądach powszechnych w Polsce.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński odnosząc się do tej sprawy na portalu X napisał, że "najpierw nielegalnie przejęli prokuraturę, potem wbrew opiniom kolegiów sędziowskich wymienili prezesów sądów, a teraz chcą ręcznie wyznaczać sędziów do orzekania".

W dodatku zapowiadają likwidację CBA... Czy to nie układa się w jeden scenariusz pt.: "Bezkarność dla swoich"? Rozporządzenie Żurka to złamanie Konstytucji (art. 7) i ustaw. To kolejne bezprawne działanie tej ekipy, które stawia pod znakiem zapytania legalność tego rządu, a już na pewno legalność obecnego ministra sprawiedliwości!

– ocenił.

"Sędziowie na telefon Tuska wracają z przytupem" 

Do sprawy odnieśli się na konferencji prasowej politycy Prawa i Sprawiedliwości.

To, co wydarzyło się, a co jest związane z wydaniem rozporządzenia kasującego losowe przyporządkowywanie sędziów do orzekania w konkretnych sprawach jest przejawem braku praworządności w naszym kraju. Jest przejawem zmiany przepisów ustawowych poprzez rozporządzenie. Jest przejawem ustawiania sądów pod orzekanie w procesach politycznych. Chodzi o to, żeby znów byli sędziowie na telefon

– powiedział Mariusz Błaszczak.

Polityk przypomniał, że "za czasów PiS został wprowadzony system losowego przydziału sędziów do określonych spraw - dziś jest to przekreślane, poprzez działanie, którego charakter można określić jako ustawianie sądów pod orzekanie wyroków politycznych na rękę rządzących". Zapowiedział też podjęcie konkretnych działań. 

Przygotujemy skargę do TK. W naszym przekonaniu te działania są sprzeczne z Konstytucją. Na najbliższym posiedzeniu Sejmu, na nasz wniosek, mam nadzieję, że zostanie zwołane posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka poświęcone tej sprawie

– poinformował.

Poseł Sebastian Kaltera wskazał iż "sędziowie na telefon Tuska wracają z przytupem". 

Wszyscy pamiętamy aferę Amber Gold. Jednym z wątków tej afery była prowokacja dziennikarska, w skutek której sędzia Ryszard Milewski deklarował chęć ustawienia składów sędziowskich zgodnie z życzeniami Donalda Tuska. To był dowód na to, jakim patologicznym systemem były wtedy sądy

– oznajmił.

Przypomniał, że "jedną z najważniejszych reform ministra Z. Ziobro było wprowadzenie losowego przydziału sędziów".

Mówili o niezależności sądów przez lata. Kiedy dorwali się do władzy, otwartymi łapskami biorą sądy w swoje ręce. Robią to łamiąc prawo. To oczywiste, rażące naruszenie prawa, w celu osiągnięcia osobistych korzyści przez ekipę Donalda Tuska

– podsumował.

Poseł Paweł Jabłoński stwierdził, że "minister Żurek wprowadza przepisy, które są skrajnie sprzeczne z prawem, ale też przepisy, które de facto wprowadzają znów polityczną kontrolę nad składami sądów".

Mamy sprawę bardzo głośnego wyroku, w którym w I instancji, na karę 5 lat więzienia, został skazany Stanisław Gawłowski. Jego czeka apelacja i według tego rozporządzenia, skład sądu, który będzie orzekał, będzie tak wyznaczony, że 1 sędzia będzie wskazany, a 2 będzie wyznaczanych ręcznie. Mamy do czynienia z motywacją polityczną. To rozporządzenie, które ma zapewnić ochronę politykom PO, którzy przegrają proces w I instancji, żeby w II wyrok mógł zostać odwrócony. Podjęliśmy decyzję, żeby zaskarżyć to rozporządzenie do TK, bo jest niezgodne z prawem

– oświadczył.

 

Autor: Mateusz Mol

Źródło: x.com, niezalezna.pl