- To przekroczenie wszelkich granic - ocenił w rozmowie z portalem Niezalezna.pl tortury, jakim poddano osadzonych w związku z rzekomą aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Przed Sejmem trwa protest przeciwko działaniom koalicji 13 grudnia. Sprzeciw społeczeństwa to odpowiedź m.in. na ujawnione niedawno skandaliczne działania wobec osadzonych w związku z rzekomymi nieprawidłowościami w Funduszu Sprawiedliwości. Zatrzymanym ks. Michałowi Olszewskiemu oraz dwóm pracownicom resortu wciąż nie postawiono zarzutów.
Do sprawy odniósł się w rozmowie z portalem Niezalezna.pl prezes PiS Jarosław Kaczyński. Polityk zaznaczył, że protest jest w pełni uzasadniony, a władza posunęła się do najgorszych rozwiązań.
"Trzeba walczyć o praworządność w Polsce, no a tortury to już jest przekroczenie wszelkich granic"
Odnosząc się do ataków ze strony polityków rządzącej koalicji, którzy próbują dyskredytować doniesienia i twierdzą, że znęcanie się nad osadzonymi, to osobisty wymysł polityka, szef PiS powiedział: - Tortury są oczywiste. Dzisiaj są uzyskiwane kolejne tego potwierdzenia - zaznaczył.