Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Co z sojuszem z USA, jeśli wygra opozycja? Rau: Obecność Kołodziejczaka mówi, że można go kwestionować

"Główna partia opozycyjna w Polsce uznaje, że sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi można politycznie kwestionować a nawet nim handlować" - ocenił obecność Michała Kołodziejczaka na listach PO szef MSZ Zbigniew Rau. Chodzi o antyamerykańskie wypowiedzi lidera AgroUnii.

Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak
Jan Środa / Gazeta Polska

Zbigniew Rau odnosząc się do polityki Niemiec podkreślił, że Polska wciąż liczy i trzymamy kciuki za "epokową zmianę w niemieckiej polityce", odejście od preferencyjnego traktowania relacji z Rosją i skoncentrowanie się Berlina na współpracy z sojusznikami z Europy Środkowej i Wschodniej.

Niemcom łatwo tylko mówić

Minister ocenił jednocześnie, że dużo łatwiej zadeklarować "epokową zmianę", odciąć się od czegoś, co jednak z wielkim przekonaniem się kiedyś robiło, jak chociażby współpraca gospodarcza z Rosją symbolizowana przez Nord Stream i Nord Stream 2, niż zmienić sposób myślenia.

Biznes niemiecki ciągle marzy o Rosji i wspólnych z nią interesach. Stara się obchodzić sankcje. Mimo wojny, ludobójstwa, gwałtów i zbrodni dokonywanych przez Rosję wobec i na Ukrainie. Ale znowu nie ma się co dziwić. Mówi się czasem, że w Niemczech to biznes kontroluje niemieckie państwo, a nie niemieckie państwo biznes. To wielki niemiecki biznes wspierał nazistów w ich drodze do władzy. A potem wspierał ich politykę podbojów. Znam takich Polaków, którzy z tego powodu odmawiali niemieckich stypendiów naukowych fundowanych przez Thyssena czy Boscha. W Europie niemiecki biznes nie jest niestety synonimem moralności i uczciwości

– powiedział Rau.

Dodał, że rozmowa o zadośćuczynieniu dla Polski za polskie straty i zniszczenia dokonane przez Niemcy w czasie drugiej wojny światowej jest szansą na uświadomienie Niemcom konieczności zmiany nastawienia do Polski i do Europy, a także na zwiększenie moralnej odpowiedzialności niemieckiego biznesu.

Kołodziejczak wytrychem

Szef MSZ został zapytany o wypowiedzi sprzed pięciu lat Michała Kołodziejczaka (AgroUnii), "jedynki" na liście KO do Sejmu w Koninie oraz, czy takie wypowiedzi mogą zaszkodzić sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi, gdyby Kołodziejczak "był wspierającym przyszły rząd, składający się z dzisiejszej opozycji".

W Polsce istniał dość szeroki społeczny konsensus dotyczący polityki bezpieczeństwa i znaczenia jakie ma dla tej polityki sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Od upadku komunizmu ten konsensus nie był w zasadzie nigdy naruszany. Nawet postkomuniści przyznali, że nie ma lepszej gwarancji bezpieczeństwa dla Polski niż członkostwo Polski w NATO i obecność amerykańskich żołnierzy i amerykańskich instalacji militarnych na polskim terytorium. I teraz nagle, w chwili, gdy Rosja dokonuje agresji zbrojnej na Ukrainę, główna partia opozycyjna w Polsce uznaje, że sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi można politycznie kwestionować, a może nawet nim handlować, bo w istocie rzeczy do tego sprowadza się zaproszenie antyamerykańskiej AgroUnii na listy wyborcze

– powiedział minister.

- powiedział minister.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Michał Kołodziejczak #USA #Platforma Obywatelska #Zbigniew Rau #relacje polsko-amerykańskie

mt