- Donald Tusk przebiera się za Prawo i Sprawiedliwość. Zabiera nam nasze hasło wyborcze (...) Ale tak naprawdę Donald Tusk to przede wszystkim realizacja interesu niemieckiego i polityka resetu z Rosją - mówił podczas konwencji wyborczej w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przypomniał również, że "za rządów PO-PSL Polska była niemiecko-rosyjskim kondominium", zaś Tusk ws. emerytur Polaków słuchał się (co pokazał także serial dokumentalny "Reset" autorstwa prof. Sławomira Cenckiewicza oraz Michała Rachonia) Angeli Merkel. - Ja nawet nie jestem pewien, czy Gomułka musiał słuchać w takich sprawach najpierw Chruszczowa, a później Breżniewa. Chyba nie, wydaje mi się że nie - dodał.
- Dziś mamy kolejną transzę 26 mld zł w ramach inwestycji strategicznych, a dla Lubelszczyzny jest to 2 mld zł. Te środki są, ponieważ dobrze rządzimy. To pokazuje, że słowa Donalda Tuska o tym, że pieniądze są zakopane, odnosiły się do sytuacji, która wtedy panowała w państwie
- mówił podczas konwencji wyborczej w Lublinie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Zwrócił uwagę na sens nadchodzących wyborów w kontekście tego, co dzieje się w Polsce. "To nie dzieje się od kilku miesięcy, ale od lat. Bo od wielu lat w Polsce toczy się bardzo zaciekła walka między tymi, którzy chcą za wszelką cenę wrócić do tego systemu, który tu funkcjonował przed 2015 rokiem - a właściwie przed 2016 rokiem, bo to był pierwszy pełny rok naszej władzy - a tym systemem, który my wprowadziliśmy" - wyjaśnił.
- O tamtym systemie można powiedzieć najkrócej, że był skrajnie niesprawiedliwy i skrajnie nieefektywny. Natomiast my pokazaliśmy, że może być w Polsce system, który jest nieporównanie bardziej sprawiedliwy i nieporównanie bardziej efektywny
– mówił Kaczyński. "To znaczy, że te słowa, które tak często padały - pieniędzy nie ma i nie będzie - nie oddawały prawdy o rzeczywistej sytuacji ekonomicznej Polski. One oddawały prawdę odnoszącą się do zupełnie czegoś innego - do mechanizmu wielkiego rabunku naszego kraju, który doprowadzał rzeczywiście do tego, że tych pieniędzy w budżecie i innych funduszach publicznych nie było" – podkreślił Jarosław Kaczyński.
Ocenił, że "zmiana tej sytuacji jest z jednej strony kością niezgody w naszym kraju, chociaż ta niezgoda jest na różne sposoby prezentowana, ale z drugiej strony utrzymanie tego, by było tak jak jest, jest warunkiem dalszego rozwoju, tego, by Polska szła dalej, szybko do przodu, byśmy odnosili sukcesy".
Jak wskazał, "nie możemy dopuścić do rządu opozycji". - Ten ewentualny rząd składałby się z około 11 partii o bardzo dużym rozstrzale światopoglądowym. Taki rząd to chaos dla państwa - stwierdził.
Lider PiS podkreślił zarazem, że Donald Tusk "przebiera się za Prawo i Sprawiedliwość". - On zabiera nam nasze hasło wyborcze, jednego dnia mówi jedno, a innego przedstawia zupełnie inne stanowisko. Ale tak naprawdę Donald Tusk to przede wszystkim realizacja interesu niemieckiego i polityka resetu z Rosją.
Przypomniał również, że "za rządów PO-PSL Polska była niemiecko-rosyjskim kondominium", zaś Donald Tusk ws. emerytur Polaków słuchał się (co pokazał także serial dokumentalny "Reset" autorstwa prof. Sławomira Cenckiewicza oraz Michała Rachonia) Angeli Merkel.
- Ja nawet nie jestem pewien, czy Gomułka musiał słuchać w takich sprawach najpierw Chruszczowa, a później Breżniewa. Chyba nie, wydaje mi się że nie - dodał.
- Rząd Platformy pozwalał na rabunek finansów publicznych oraz na wyprzedaż majątku narodowego - mówił prezes PiS.
- Celem PO jest skłócenie Polaków. Oni nie liczyli się z Polską wschodnią. Donald Tusk wrócił do Polski, aby znów dzielić. Rządy PO-PSL to system skrajnie niesprawiedliwy i on ma do naszego kraju wrócić?
- pytał.
Podkreślił przy tym, że "w Unii Europejskiej są plany, aby państwa członkowskie nie mogły same o sobie decydować. Formacją, która powie temu NIE jest Prawo i Sprawiedliwość. Natomiast TAK tym planom powie opozycja".
- Świętą sprawą dla Polaków jest to, żeby mieć suwerenne państwo. Jeżeli chcemy się nadal rozwijać, to musimy odrzucić koncepcję rządów z zewnątrz. Chcemy, aby Polska była w Unii Europejskiej, ale UE musi się zmienić. Chcemy być obywatelami, a nie ludnością!
- powiedział lider PiS.
Premier, Prezes PiS J. Kaczyński w Lublinie: Rządy PO to wojowanie z Prezydentem. D. Tusk jest antypaństwowy i stoi na czele antypaństwowej partii. Tusk chce wprowadzić anarchię w Polsce, co oznacza całkowite zdeptanie konstytucji. #BezpiecznaPolska pic.twitter.com/XeH2rD6wMr
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) October 7, 2023