W ostatnich dniach informowaliśmy o zaaprobowanej przez komisję prawną PE zmianie przepisów dotyczących prawa autorskiego. Regulacje te mają zmienić zasady publikowania i monitorowania treści w internecie, a zdaniem ekspertów w praktyce mogą oznaczać próbę cenzurowania internetu i ograniczania jego użytkownikom dostępu do informacji. Wielu specjalistów przyrównywało zapisy reformy do słynnej ustawy ACTA, której wprowadzenie zablokowały masowe protesty i akcje internetowe. Teraz ludzie znów postanowili wyjść na ulice!
Projekt przepisów, który zyskał akceptację większości eurodeputowanych w komisji prawnej (JURI), przewiduje m.in., że platformy takie jak Google, YouTube, czy Facebook będą musiały systematycznie skanować udostępniane przez swoich użytkowników treści takie jak wideo, czy muzykę pod kątem przestrzegania praw autorskich.
Wiemy już, że w komisji prawnej Parlamentu Europejskiego budzący ogromne kontrowersje Artykuł 13 dotyczący filtrowania linków został przegłosowany stosunkiem głosów 15:10. Z kolei Artykuł 11 dotyczący wprowadzenia „podatku od linków przegłosowano stosunkiem głosów 13:12.
- Próba ingerowania w strukturę internetu budziła i nadal budzi liczne kontrowersje. Przerabialiśmy to już w przypadku próby forsowania zapisów ACTA. Jak się okazuje teraz pomysł wprowadzenia unijnych regulacji obejmujących internet wraca jak bumerang. Tym razem podnoszą się głosy sugerujące, że nowe zapisy mogą w konsekwencji stanowić próbę wprowadzenia do internetu cenzury
- mówił w rozmowie z portalem niezalezna.pl dr Piotr Łuczuk, medioznawca z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa UKSW.
Dr Łuczuk dodał, że "rykoszetem ewentualnego przyjęcia nowych zapisów zostaną ugodzone media".
CZYTAJ WIĘCEJ:
To koniec internetu, jaki znamy? Unia chce wprowadzić cenzurę! A obrońcy demokracji... milczą
Unia Europejska zamierza kneblować internautów. „Tego chcą środowiska lewicowo-liberalne”
Plany wprowadzenia ACTA w 2012 r. napotkały na stanowczy opór społeczeństwa, które m.in. tłumnie protestowało na ulicach. Również teraz - w obliczu wprowadzenia zapisów reformy dotyczącej prawa autorskiego ludzie postanowili wyjść na ulice!
"Komisja Europejska zamierza wprowadzić nowe narzędzie, rzekomo do ochrony praw autorskich, a w rzeczywistości do podporządkowania rynku informacji największym korporacjom medialnym"
- czytamy na poświęconej problemowi stronie art13.eu.
Protesty przeciwko wprowadzeniu nowego prawa zaplanowane są na piątkowy wieczór (29.06) m.in. w Katowicach, Lublinie, Krakowie czy Poznaniu. We Wrocławiu protest odbyć się ma od godz. 13.00 w sobotę 30 czerwca.
"Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego zaakceptowała projekt dyrektywy o prawie autorskim na rynku cyfrowym. Kolejne głosowanie może się odbyć już nawet 3-5 lipca"
- informują autorzy strony art13.eu. Szczegóły dotyczące protestów można znaleźć na facebookowej stronie inicjatywy art13.eu.