Ustawa wiatrakowa
Głównym celem nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej jest liberalizacja dotychczasowych przepisów dotyczących inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela znosi wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadza 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m.
Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znajduje się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie zamrożenie ceny obowiązuje do końca września. Ustawa obecnie czeka na decyzję prezydenta.
Zbigniew Bogucki, Szef KPRP, był pytany, jaką decyzję ws. ustawy wiatrakowej podejmie prezydent Karol Nawrocki.
"Decyzja jest w ręku Prezydenta Rzeczypospolitej Karola Nawrockiego. Czy będzie podpis, czy będzie weto, dzisiaj tej decyzji nie ma - ta decyzja będzie komunikowana przez pana prezydenta. Pan prezydent zapewni tego rodzaju rozwiązanie, które zapewni Polakom, że osłony do końca września będą przyjęte. Do końca września mamy jeszcze ponad miesiąc czasu, parlament może pracować i powinien pracować sprawnie"
– oświadczył.
Dopytywany o szczegóły, odparł: "Myślę, że to jest kwestia kilku dni, czy to będzie ten tydzień, końcówka tego tygodnia, czy początek, czy drugi, czy kolejny tydzień, to myślę, że te decyzje, pierwsze decyzje pana prezydenta co do podpisanych ustaw, bo też mówimy tylko o tym, co jest jakby dzisiaj pewną wątpliwością, ale też będą ustawy przecież, które będą podpisywane przez pana prezydenta".
W programie padło też pytanie o inne inicjatywy ustawodawcze prezydenta.
"Będą kolejne ustawy. Wszystko wskazuje, że to będzie jeszcze sierpień, a więc ten miesiąc, można powiedzieć, wakacyjny. To będzie krok po kroku realizacja tego programu 21"
– oznajmił Bogucki.
Współpraca na linii prezydent - premier
Bogucki mówił także o tym, jak wygląda współpraca pomiędzy prezydentem a premierem.
"Ten przepływ informacji jest dobry. Tutaj trzeba spojrzeć na polskie bezpieczeństwo, na polski interes narodowy, na polską rację stanu i w kwestiach tych międzynarodowych, jeżeli rząd rozumie polską rację stanu, a zakładam, że w tych sprawach rozumie, to nie powinno być rozdźwięku"
– oznajmił.
Podkreślił, iż "dobrze, że pan premier Tusk postanowił wreszcie, po dłuższym czasie poprosić o to spotkanie po tej telekonferencji prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Trumpem i liderami europejskimi".
"To pokazuje, że zachowując odpowiednią precedencję, zachowując prerogatywy konstytucyjne i uprawnienia ustawowe można w najważniejszych sprawach podejmować wspólne decyzje. To jest szalenie ważne. Czy to będzie miało ciąg dalszy? Chciałbym, żeby miało ciąg dalszy, przede wszystkim chciałby tego pan prezydent Karol Nawrocki, żeby ta wymiana informacji […] była ciągła, bieżąca i żeby budować jedno stanowisko. Nie zawsze tak bywało i nie zawsze to stanowisko ws. międzynarodowych prezentowane przez rząd było w interesie polskim"
– podsumował.