Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kosiniak-Kamysz przyznaje, że pomysł Tuska nie wypali. "Nie różnimy się od dziś, tylko od miesięcy"

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał "Rzeczpospolitej", że wspólnej, szerokiej listy opozycji nie będzie. "Różnimy się od wielu miesięcy" - powiedział, odnosząc się do pomysłu Donalda Tuska o starcie w szerokim bloku.

Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia
Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia
Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Lider PSL-u pytany o współpracę z Szymonem Hołownią odpowiedział, że zacieśniają współpracę oraz przygotowują jedną listę spraw do załatwienia.

- Jest duża szansa, iż będziemy współpracować wyborczo. To jest wyraźny sygnał. Nie pamiętam takiego wystąpienia na przykład Donalda Tuska z Włodzimierzem Czarzastym, że zacieśniają współpracę programową

- zaznaczył.

Dopytywany o wspólną listę PSL i Polski 2050 w jesiennych wyborach podkreślił, że na początku trzeba wiedzieć, co się chce zrobić, a później dostosowuje się do tego technikę, technologię i strategię. Odnosząc się z kolei do Platformy Obywatelskiej ocenił, że PSL różni się od niej w podejściu do strategii wyborczej.

- Nie różnimy się w tym od dzisiaj, tylko od wielu miesięcy. PO mówi, że jedna lista to rozwiązanie wszystkich problemów. My z Szymonem Hołownią mamy zdanie, że dwie listy to jest lepsze rozwiązanie

- wyjaśnił w rozmowie z "Rz", dodając:

"Dzisiaj najbliżej współpracujemy z Polską 2050. Najpierw rozstrzygnijmy, czy my razem pójdziemy. Jeżeli współpraca programowa przyniesie efekty, to jest możliwe, że pójdziemy wspólnie. Ale najpierw wspólnota programowa, akceptacja wewnętrzna, a dopiero później decyzja o starcie"

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Donald Tusk #Szymon Hołownia #Władysław Kosiniak-Kamysz

mk