"Zobaczycie, jak panu prezydentowi rura zmięknie" - mówił w Ustroniu Donald Tusk, czym wzbudził salwy śmiechu zebranej publiki. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej stawia na język, który ma przyciągnąć młodszych wyborców. Ale w tym przypadku chyba poszedł o krok za daleko.
Podczas spotkania w Ustroniu Donald Tusk został zapytany postawę prezydenta RP po ewentualnej zmianie władzy. Czy nie obawia się, że prezydent Andrzej Duda, którego kadencja kończy się w 2025 roku, nie będzie wetował ustawy, w razie gdyby władzę przejął Tusk i spółka?
Niektórym się wydaje, że prezydent Duda będzie wielkim problemem dla tych, którzy wygrają i będą chcieli utworzyć rząd. Symboliczny zakład bym zaproponował: zobaczycie, jak panu prezydentowi rura zmięknie
Rura zmięknie? Czy to jakiś nowy sposób komunikacji politycznej? - zastanawiają się z pewnością ci, którzy obserwowali dzisiejsze wystąpienie Tuska. Lider PO, na fali tik-tokowych filmików, próbuje najwyraźniej wprowadzić potoczny język do politycznych przemów. Ma to najprawdopodobniej ja celu "umłodzieżowienie" przekazu i trafienie z nim do młodszego audytorium, któremu nie zawsze po drodze z Platformą Obywatelską.
Żenada....
— Agnieszka ❤🇵🇱 (@agnmissok) August 4, 2023
Spod budki z piwem za PRL 🤮
— Małgosia (@MalgosiaGozdawa) August 4, 2023
Tik-tokowy leader, a poziom spod budki z piwem. Dno.
— Agata (@Agata970643964) August 4, 2023