W środę rano lider Konfederacji Sławomir Mentzen ocenił w Radiu ZET, że ws. możliwego paktu senackiego Konfederacji z PiS mógłby rozmawiać z prezydentem Karolem Nawrockim. - Gdyby Karol Nawrocki był gospodarzem paktu senackiego, szerokich sił prawicowych, to byłoby to bardzo ciekawe rozwiązanie - powiedział. Jednocześnie zaznaczył, że nie zamierza rozmawiać na ten temat z Kaczyńskim, który „bez przerwy powtarza, że nie chce z nami rozmawiać”. Zdaniem Mentzena, Kaczyński „nie jest człowiekiem, który dotrzymuje umów”.
Kaczyński pytany o tę wypowiedź na środowej konferencji prasowej stwierdził, że łączenie takich propozycji z „obraźliwymi występami pokazuje tylko jedną rzecz - obecność pana Mentzena w polityce jest jednak pewnym nieporozumieniem”. Szef PiS ocenił też, że pomysł paktu senackiego, którego gospodarzem byłby Nawrocki, jest „racjonalny, ale oczywiście ta racjonalność bywa zakłócana”.
"Racjonalni ludzie, jako tako wychowani, nie rzucający całkowicie nieprawdziwych oskarżeń mogą ze sobą rozmawiać, ale jeżeli ktoś cierpi na jakieś niedostatki, to powinien najpierw się doprowadzić do dobrego stanu, a dopiero później przejść do polityki"
– dodał.
Kaczyński zaznaczył, że teoretyczne rozmowy dotyczące paktu senackiego toczą się tylko wewnątrz partii. - Żadnych rokowań nie ma - podkreślił. Jego zdaniem, koncepcja paktu senackiego funkcjonuje też w rozmowach polityków innych prawicowych partii. - Łatwo obliczyć, że gdyby nasza strona zawarła taki pakt, to on też byłby efektywny i to bardziej niż z tamtej strony i dlatego jest o czym mówić - dodał.