15 października 2023 roku Polacy oddali głos w wyborach parlamentarnych. Choć zwyciężyło Prawo i Sprawiedliwość, to koalicja złożona z wielu ugrupowań politycznych, pod wodzą Donalda Tuska, przejęła władzę. I choć podczas kampanii wyborczej Tusk i jego koalicjanci, złożyli Polakom szereg obietnic - mało co zostało zrealizowane. Zamiast tego na przestrzeni ostatnich miesięcy obserwowaliśmy, jak ponownie wzrasta bezrobocie, ceny w sklepach stale rosną, w jak dramatycznej sytuacji znajdują się placówki medyczne, czy jak duży chaos panuje obecnie między innymi w sądownictwie.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
Dlatego nie dziwi, że według najnowszego badania dla „Super Expressu” jedynie 20 proc. ankietowanych pozytywnie ocenia tempo realizacji obietnic wyborczych przez rząd Tuska. Aż 61 proc. respondentów jest niezadowolonych, natomiast 19 proc. nie ma w tej sprawie zdania.
Warto przypomnieć, że w kampanii wyborczej Koalicja Obywatelska zaprezentowała program „100 konkretów na 100 dni”, który miał symbolizować szybkie tempo reform. Nie wyszło.
Chcąc ratować się z wizerunkowej opresji, Donald Tusk ogłosił zatem rekonstrukcję rządu, w wyniku której ze składu gabinetu zniknęło kilka znanych nazwisk, a stanowiska objęli nowi ministrowie. Jednak i ten zabieg nie pomógł...
Dwa lata po rekordowo wysokiej frekwencji i długich kolejkach do urn wyborczych, Polacy obecnie rządzącym wystawiają naprawdę marne noty.
Jak wynika z wcześniejszego sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu”, uczestnikom zadano pytanie: czy Donald Tusk jest obecnie lepszym premierem niż za pierwszym razem w latach 2007-2014?.
W odpowiedzi największa grupa badanych - 43 proc. - wskazała, że obecne działania Tuska są porównywalne z tymi z lat 2007-2014, 30 proc. respondentów oceniło, że Tusk pełni funkcję premiera gorzej niż wcześniej, a 27 proc., że lepiej.