Przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Senatu i Izby Reprezentantów, senator Roger Wicker, i kongresmen Mike Rogers oświadczyli: „Prezydent ma rację, że pozycja sił zbrojnych USA w Europie wymaga aktualizacji, ponieważ NATO ponosi dodatkowe obciążenia, a charakter działań wojennych ulega zmianie. Aktualizacja ta musi jednak być szeroko koordynowana zarówno w ramach rządu USA, jak i z NATO”. Trump od dawna przekonuje, że konieczne jest większe zaangażowanie europejskich sojuszników w politykę bezpieczeństwa na kontynencie. Argument ten nie dociera jednak do adresatów. USA od dawna głoszą, że nie będą cały czas bezwarunkowo dbać o bezpieczeństwo. Im szybciej to sobie uzmysłowią w Paryżu czy Berlinie, tym lepiej.
Zaangażować Europę
Donald Trump zdecydował o redukcji wojsk USA na wschodniej flance NATO, a dokładnie w Rumunii. Nie są to siły znaczne, ale u części amerykańskich polityków decyzja ta wzbudziła zaniepokojenie.