Obecnie nie mamy wątpliwości, że władze PiS dokonały trafnego wyboru. Nawrocki dał się bowiem w krótkim czasie poznać jako dobry, przychylny i bliski ludziom człowiek. W przeciwieństwie do swojego głównego rywala Rafała Trzaskowskiego, kameleona, promieniuje autentyzmem. Słusznie mówi się o nim, że jest to fajny facet, mężczyzna z prawdziwego zdarzenia. Jest wojownikiem – osobą o mocnym charakterze, ambitną, zdeterminowaną w dążeniu do założonych sobie celów. Jest odporny na ataki i hejt, nawet te najbardziej obrzydliwe.
Zadziwia tak bardzo potrzebną w czasie kampanii kondycją fizyczną i psychiczną oraz odpornością na zmęczenie. Nie tylko lubi ludzi i chętnie się z nimi spotyka, ale i oni gremialnie przychodzą na spotkania z nim. Potwierdzeniem walorów Nawrockiego jest reakcja środowisk liberalno-lewicowych.