Opozycja mogła to wykorzystać – wprowadzić własne poprawki, zaproponować nowe rozwiązania – być może zdobyłaby dla nich poparcie większości, bo część posłów PiS także mogłaby zagłosować. Ale oczywiście żaden z „geniuszy” opozycji na to nie wpadł. Przeciwnie, torpedowaniem prac nad projektem w komisji i na sali plenarnej pokazali po raz kolejny, że nie kierują się niczym innym niż totalną walką z rządem. Nie są zdolni nawet do podjęcia próby wykorzystania szansy dla własnych pomysłów. A proszę sobie wyobrazić sytuację inną – zdolna do działania siła polityczna przeprowadza przez Sejm i Senat poprawki do projektu, które realizują jej postulaty walki z pandemią, i pokazuje się jako ci, którym – wreszcie! – cokolwiek się w tym Sejmie prócz destrukcji udało. Zachwytów w totalnych mediach, a i pewnie wśród zwykłych wyborców opozycji, nie byłoby końca. Ale nic z tego, szanowni wyborcy opozycji – ostatnie dni znów dobitnie pokazują, z kim macie do czynienia. Opozycja jest totalnie mało mądra i niczego prócz hejtu nie umie. Nawet gdy jest wystawiona piłeczka.
Totalnie i głupio
W ostatnich dniach opozycja miała okazję do przejęcia inicjatywy politycznej. Chodzi o projekt ustawy w sprawie COVID-19. W klubie parlamentarnym PiS nie było dla niego większości i od początku dla wszystkich było to jasne.