„To, co oni robią dzisiaj, to prosta droga do polexitu, do wyjścia z Unii Europejskiej. Wśród polityków PiS i jego przybudówek coraz bardziej narasta gotowość, żeby wprost mówić, że trzeba wyjść z Unii Europejskiej” – mówił niedawno Donald Tusk.
Gdyby zapytać, w którym roku, chyba każda odpowiedź byłaby prawidłowa. PO straszy polexitem w wykonaniu PiS dłużej, niż to ostatnie rządzi. Tymczasem rząd wobec UE prowadzi politykę całkiem kompromisową, czasem kosztem sporów z własnym zapleczem. Opozycja jednak do swojej narracji jest mocno przywiązana, raz nawet dzięki niej wygrała wybory samorządowe w największych miastach. Unia od tego czasu zdążyła wiele razy się skompromitować i kompromituje się nadal, choćby bardziej gnębiąc finansowo Polskę niż Rosję, gdy ta morduje Ukraińców. Polexit to zgrany przebój. W wyborczą niedzielę mało kogo poderwie do tańca.