Mnożą się w ostatnim czasie międzyministerialne ustalenia, spółka zarządzająca projektem CPK natrafia co i raz to na kolejne rafy w postaci konieczności uzgadniania swoich działań z kolejnymi, coraz bardziej egzotycznymi resortami i ludźmi. W przypadku projektu tak ważnego dla Polski, warunkiem powodzenia którego jest wyjątkowo sprawne zarządzanie i nietracenie czasu, to po prostu katastrofa. Być może niektórzy z Pań i Panów chcących dołożyć swoje „trzy grosze” do tego wyjątkowego projektu nie zdają sobie sprawy, że do położenia go wystarczy naprawdę niewiele, a jedynym warunkiem powodzenia jest to, aby właśnie uzgodnień międzyresortowych i pieczątek było jak najmniej. A pieniędzy na ogłaszanie nowych przetargów i prace przy budowie zdecydowanie więcej.