Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
,Dawid Wildstein
25.10.2025 18:20

Dziękować Hołowni?

To, w jakim Matriksie żyjemy za czasów patowładzy Tuska, jest aż zadziwiające. Spójrzmy na przykład na Hołownię.

Raz za razem słyszę o nim, z ust propaństwowej, demokratycznej opozycji, że „zachował się, jak trzeba”. Że jest, z tego jednego powodu, godny szacunku. Bo nie przychylił się do idei Giertycha, Tuska i Bodnara, żeby przeprowadzić w Polsce zamach stanu i skręcić demokratyczne wybory. Pozwolę sobie więc na dość dosadne porównanie. Mamy bandę zwyrodnialców, którzy zdecydowali się zgwałcić kobietę. Jeden ich kumpel, odmawiając udziału (najprawdopodobniej nie z powodów moralnych, lecz ze zwyczajnego strachu przed możliwą karą), pokrzyżował im plany. Czy jednak ten znajomy zerwał z tą bandą? Czy zgłosił ich plany na policję? Nie. Więcej, nadal z nimi trzyma i wspólnie snują plany na przyszłość. Czy naprawdę typ zachował się, „jak trzeba”? Ktoś powie, że za ostre porównanie? Jest adekwatne. To jest dokładnie to, co chcieli zrobić Tusk, Giertych i Bodnar – chcieli zgwałcić nasze państwo i naszą demokrację. Zaś fakt, że dziękujemy Hołowni za to, iż do nich nie dołączył, pokazuje, jak nisko upadliśmy za rządów uśmiechu. Ale trzymając się dalej marszałka Sejmu: zwróćmy uwagę, w jaki sposób mówi on o tej sytuacji – że nie był to zamach stanu w sensie prawnym. Zaraz jednak dodaje, że chciano, by wziął udział w zniszczeniu demokratycznego porządku, co skończyłoby się gigantyczną destabilizacją Polski w momencie skrajnie niebezpiecznej dla nas sytuacji geopolitycznej. W jaki sposób reagują na te słowa propagandowe tuby obecnej władzy? Stwierdzają, że w związku z tym „problemu nie ma”. Innymi słowy, dla „Wyborczej”, TVN-u, „Newsweeka” i innych najróżniejszych mediów oraz środowisk „intelektualnych” (ćwierć) wspierających ten rząd to, że nawet Hołownia przyznaje, iż usiłowano obalić demokrację oraz realizowano scenariusz pisany na Kremlu, mający zniszczyć nasze państwo, jest „OK”, bo nie spełnia znamion kodeksowego przestępstwa. Uśmiechnięta Polska to naprawdę ponury żart.