Tylko tu mamy panie ekspremierze i eksprezydencie Europy mały problem. Grono pana fanów nieustannie się pomniejsza, a rozeznanie sytuacji politycznej u Pana coraz gorsze. Zupełnie odwrotnie niż u Donalda Trumpa.
Co siedzi w głowie Tuska
Oj, spać nie może ten Donald Tusk, odkąd Donald Trump został prezydentem USA. Od czterech lat nie jest przecież, on, Tusk, najważniejszym (jego zdaniem) Donaldem w światowej polityce. Robi co może, aby umniejszyć znaczenie Trumpa, wbija mu kąśliwe (jego zdaniem) szpile na Twitterach przeróżnych, a raz to nawet był taki odważny, że umieścił zdjęcie dwóch Donaldów, na którym Tusk pokazuje Trumpowi, że do niego strzela z palca. Oczywiście fotomontaż. Oczywiście strzela w plecy. Teraz przyczepił się do Trumpowych podatków. Że niby Trump nie płaci. Oczywiście to fake news. Ale co to Tuska obchodzi? Coś tam w świadomości fanów Tuskowego Twittera zostanie.