Dzisiejsze Święto Wniebowstąpienia Pańskiego odsłania słabość tej filozofii życia i ukazuje atrakcyjność chrześcijaństwa. Jezus wstępuje do nieba, więc nie jesteśmy „uziemieni”. Wiara w niebo, wieczność, raj, zmartwychwstanie nie tylko nie implikują negowania doczesności, ale prowadzą do brania odpowiedzialności za ten świat i jego sprawy. Dlatego Leszek Kołakowski powiedział kiedyś, że przyszłość należy do chrześcijaństwa.