Włoch i Kanadyjczyk poprzednim razem rywalizowali ze sobą zaledwie kilka dni temu. W finale Masters 1000 w Paryżu Sinner potrzebował niespełna dwóch godzin, aby w dwóch setach pokonać rywala.
Sinner wygrał pojedynek w ATP Finals
Początek drugiego poniedziałkowego meczu w Turynie zapowiadał wyrównany pojedynek. Zarówno Sinner, jak i Auger-Aliassime, korzystali ze swoich atomowych serwisów i stosunkowo szybko zapisywali kolejne punkty przy własnym nazwisku. Pierwszy break-point zaliczył jeden z dwójki reprezentatntów gospodarzy. Brązowy medalista olimpijski z Paryża bronił się jednak zawzięcie i doprowadził do stanu 3:3.
Później Sinner miał piłkę setową, ale Kanadyjczyk wybronił się i z tej opresji, posyłając siódmego asa w meczu. Pod koniec pierwszej partii Auger-Aliassime zaczął odczuwać skutki naciągnięcia mięśnia lewej łydki. To ułatwiło Włochowi objęcie prowadzenia, a rywal skorzystał z przysługującej mu przerwy.
Nie w pełni sprawny tenisista z Montrealu kontynuował grę, ale jego niedyspozycja wybiła Sinnera z rytmu. Mecz stracił na płynności akcji, lecz przewaga wicelidera rankingu nie podlegała dyskusji. Najlepszym tego dowodem był tylko jeden zwycięski gem Auger-Aliassime'a w finałowym secie.
Kilka godzin wcześniej Amerykanin Taylor Fritz, zeszłoroczny finalista, w innej grupie pokonał debiutującego w imprezie Włocha Lorenzo Musettiego 6:3, 6:4.