Koszulka "Nie Bać Tuska" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Dobrzyński: Komenda Stołeczna Policji wystąpiła o wydanie listu gończego wobec b. wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego • • •

Armia Palikotów

Czemu Tusk zdecydował się na utopić Palikota? Na ten moment teorii jest wiele. Możliwe, że Palikot podskoczył niewłaściwej osobie w PO i ponosi teraz za to konsekwencje. Równie prawdopodobne jest to, że mamy po prostu do czynienia z ustawką.

Zatrzymanie Palikota, po pierwsze, pasuje do aktualnej „walki” rządu z alkoholowymi tubkami. Po drugie, pozwala Tuskowi pokazać się jako ten, który potrafi karać także swoich. Po trzecie, jest kolejną, po wspomnianych alkotubkach, medialną wrzutką, którą przez jakiś czas zainteresuje się opinia publiczna, co odsunie od premiera pytania o stan państwa. Samemu zaś Palikotowi po tym, jak odegra swoją szopkę, włos z głowy nie spadnie. Jedno jest pewne. Niezależnie od tego, jakie są realne przyczyny zatrzymania Palikota, ten człowiek jest teraz nikim i Tuska nic nie kosztuje jego „odstrzelenie”. Warto jednak pamiętać, że nie zawsze tak było. Dziś, kiedy członkowie PO robią co mogą, żeby udowodnić, że oni to z Palikotem nigdy nie mieli nic wspólnego, trzeba głośno przypominać, że ta odrażająca postać była w pewnym momencie jednym z najważniejszych polityków na usługach Tuska.

Człowiekiem, który dostał od niego zadanie zniszczenia, w najbardziej ohydny z możliwych sposobów, pamięci o Lechu Kaczyńskim. Z tego powodu był fetowany na salonach, stał się bohaterem TVN i „Wyborczej”, przyjaźnił się z celebrytami, z niektórymi zresztą, jak Wojewódzki, do niedawna jeszcze wspólnie prowadził biznes. Co gorsza, nawet jeśli sam Palikot jest dziś tylko nic nieznaczącym klaunem, którego być może czeka odsiadka, przez lata zdołał on stworzyć cały legion podobnych sobie. Dzisiejsza Polska jest wprost zaludniona jego klonami. Są nim prowokator Szczurek, a także Jachira, Szczerba czy Joński. Są nimi Giertych i jego trolle z Silnych Razem. Klonem Palikota jest sędzia Tuleya czy Dorota Wysocka-Schnepf z TVP Info i cała armia funkcjonariuszy medialnych PO z „GW”, TVN oraz neo-TVP. Smutna prawda jest taka, że może jeden Palikot wyląduje w więzieniu, jednak tysiące innych nadal będą tworzyć naszą rzeczywistość.
 

 



Źródło: Gazeta Polska

Dawid Wildstein