Tajemnice sędziego, agenta Łukaszenki » więcej w Gazecie Polskiej! CZYTAJ TERAZ »

Ordynarna cenzura! - wbrew umowie, ludzie HGW każą usunąć spot "Gazety Polskiej"

Kilka zdań (i cytatów słynnych Polaków) w spotach reklamujących nowy format "Gazety Polskiej" i wystarczyło, aby politycy Platformy Obywatelskiej wpadli w szał.

arch.
Kilka zdań (i cytatów słynnych Polaków) w spotach reklamujących nowy format "Gazety Polskiej" i wystarczyło, aby politycy Platformy Obywatelskiej wpadli w szał. Jest też reakcja zarządu miejskiej spółki podległej Hannie Gronkiewicz-Waltz. Miejskie Zakłady Autobusowe SA podjęły zdumiewającą decyzję o wycofaniu emisji spotu, choć wcześniej... znali jego treść. A nawet umowę podpisali! - To efekt kampanii nienawiści prowadzonej przez Platformę Obywatelską wobec nas - mówi stanowczo Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej", który już zapowiada podjęcie kroków prawnych.

W minioną środę w kioskach pojawił się numer "Gazety Polskie" w nowej szacie graficznej i formacie magazynowym. Takiej zmianie towarzyszyła duża kampania reklamowa. Jej bardzo ważnym elementem był spot zapowiadający nową odsłonę tygodnika.

Pod koniec lutego portal niezalezna.pl informował: "Na ekranach reklamowych i billboardach w całym kraju ruszyła dziś kampania reklamowa nowej szaty graficznej i nowego formatu tygodnika „Gazeta Polska”. Kampania jest oparta na cytatach odwołujących się do wypowiedzi znanych osób oraz informuje o nowym formacie tygodnika".

CZYTAJ WIĘCEJ: „Bić k... i złodziei” i „Tygodnik bez resortowych dzieci”. Ruszyła kampania „Gazety Polskiej” w nowej odsłonie

Umowę na wyświetlanie spotu wydawca "Gazety Polskiej" podpisał między innymi z warszawskim spółkami miejskimi zajmującymi się komunikacją publiczną. Filmik reklamowy miał być emitowany w stołecznych tramwajach i autobusach.


Umowy zostały podpisane na wyświetlanie spotu do ostatniego tygodnia marca. Zarząd spółki odpowiadającej za tramwaje zgodził się na emisję z zastrzeżeniem usunięcia kadru z cytatem Józefa Piłsudskiego "Bić k... i złodziei".

Natomiast Miejskie Zakłady Autobusowe nie miały żadnych zastrzeżeń. Do wczoraj spot był wyświetlany w całości. Nagle jednak zmienili zdanie. Takiej treści pismo wysłano do spółki Metromedia, która odpowiada za ekrany w autobusach. Skutek jest taki, że spot "Gazety Polskiej" - pomimo podpisania umowy - ma zniknąć z autobusów.



Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" nie ma wątpliwości skąd taka nagła zmiana z zachowaniu zarządu MZA SA.

- To efekt kampanii nienawiści jaką od wielu lat prowadzi Platforma Obywatelska wobec "Gazety Polskiej" - mówi portalowi niezalezna.pl Tomasz Sakiewicz. - Teraz decyzję podjęli pracownicy instytucji podległej Hannie Gronkiewicz-Waltz.


T. Sakiewicz zapowiada, że zwróci się do prokuratury, sądu, a także instytucji międzynarodowych, które tak wiele czasu poświęcały rzekomym zagrożeniom demokracji w Polsce.

- To ewidentne nadużycie uprawnień i łamanie wolności słowa - podkreśla redaktor naczelny "Gazety Polskiej".


BĘDZIEMY KONTYNUOWALI TEMAT

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Hanna Gronkiewicz-Waltz #Warszawa #MZA #Gazeta Polska #spot

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb
Wczytuję ocenę...
Zobacz więcej
Niezależna TOP 10
Wideo