Wyniki badań dotyczących stosunku Polaków do aborcji i pigułki „dzień po”, opublikowane niedawno przez CBOS, dają do myślenia. Nie tylko pokazują tendencję ogólnego myślenia Polaków, z której wynika, że postawy społeczeństwa nieznacznie, ale liberalizują się w tej sprawie - pisze Leszek Galarowicz w "Gazecie Polskiej Codziennie".
Co ważniejsze, wskazują, jak zmieniają się poglądy młodych Polaków (poniżej 25. roku życia), które zdecydowanie skręcają w lewo. Otóż niemal połowa młodych Polaków dopuszcza aborcję „na życzenie”. To poparcie jest zdecydowanie większe niż w innych przedziałach wiekowych. Oczywiście można też zaobserwować inne zależności w poglądach aborcyjnych, np. związane z poglądami politycznymi lub religijnością.
Czy to sygnał, że młodzi podążają za zgubnym europejskim trendem? Na ile wśród polskiej młodzieży dominuje światopogląd liberalny? A może wprost lewacki? Czy kryzys wartości, który dotyka dziś Zachód, za kilkanaście lat rozleje się też na naszą ojczyznę?