O akcji CBŚ w TVP poinformował portal gazeta.pl, którego dziennikarze ustalili, że czynności wykonywane są na zlecenie prokuratury prowadzącej śledztwo - "chodzi o możliwość zmowy przetargowej".
Zbigniew Jaskólski, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, odmówił podania szczegółowych informacji, tłumacząc, że postępowanie nie jest jawne. Zdementował jednak pogłoski jakoby podczas działań w Ośrodku Technologii TVP kogokolwiek zatrzymano. Można więc domyślać się, że policjanci zabezpieczają dokumentację firmy.
"Postępowanie wyjaśniające wszczęto pod koniec kwietnia. Dotyczy ono tzw. zmowy przetargowej, czyli art. 305 Kodeksu karnego" - podaje gazeta.pl
Ośrodek Technologii TVP powstał w 2010 roku. Rzecznik TVP Joanna Stempień-Rogalińska wyjaśniła gazeta.pl, że "opracowuje on strategię technologiczną telewizji, pracuje m.in. nad telewizją hybrydową i mediami interaktywnymi. Zajmuje się też obsługą informatyczną".