Zatrzymanie dziennikarza TV Republika Jana Pawlickiego w siedzibie PKW było bezprawne - orzekł Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia. Dziennikarz złożył wcześniej zażalenie na zatrzymanie go przez policję.
Sąd rozpoznał zażalenie Pawlickiego i uznał, że dziennikarz przebywał w siedzibie PKW po to, żeby informować o sytuacji opinię publiczną.
Zdaniem sędziego zatrzymanie reportera TV Republika było bezprawne. Ze strony sądu nie zabrakło ostrych sformułowań.
"Funkcjonariusze najwyraźniej nie znali przepisów prawa", "procesy intelektualne osób zatrzymujących dziennikarzy w tej niezbyt dynamicznej sytuacji nie nadążyły" - stwierdził sędzia.
Sprawa zostanie teraz skierowana przez sąd do prokuratury.
To kolejne orzeczenie pokazujące kompromitację służb III RP dotyczący tego zdarzenia. Na początku grudnia 2014 r. zapadł wyrok właśnie w sprawie Jana Pawlickiego (TV Republika) i Tomasza Gzella (PAP) zatrzymanych przez policję w siedzibie Państwowej Komisji Wyborczej.
Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście uniewinnił obydwu oskarżonych.
– Policja chciała zapewnić bezpieczeństwo w czasie akcji zatrzymywania i usuwania z pomieszczenia osób przebywających za stołem prezydialnym. Sąd widział na nagraniu, że dziennikarze stali na środku pomieszczenia i zapewne chodziło o to, by policjanci mieli możliwość działania. Sąd nie wie, być może powinniście zostać wyprowadzeni z sali czy zatrzymani, ale zatrzymano tylko was dwóch, a sąd widział, jak wielu dziennikarzy było na sali – mówił sędzi,a uzasadniając wyrok.
Podkreślił też, że z nagrania bezspornie wynika, gdzie byli pracujący dziennikarze, a gdzie manifestanci.
Źródło: niezalezna.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg