Czy Rosjanie wiedzą, co tak naprawdę dzieje się na Ukrainie? Teraz już na pewno. Hakerzy cały czas trudzą się, aby dotrzeć do Rosjan, którzy niestety nie mają szans zdobyć rzetelnych i przede wszystkim - prawdziwych wiadomości o inwazji swojego kraju na Ukrainę. Grupa GhostSec - powiązana z Anonymous, wpadła na nietuzinkowy pomysł - zhakowała drukarki, na których drukowane są komunikaty skierowane do odbiorców z Rosji.
Grupy hakerskiej Anonymous nie trzeba nikomu przedstawiać. Haktywiści już kilkakrotnie pokazali, że zrobią wszystko, aby napsuć krwi Kremlowi, w odpowiedzi na ich brutalną napaść na Ukrainę. Tym razem jednak o innej grupie hakerów.
GhostSec to grupa hakerska powiązana z Anonymous, która powstała w trakcie kampanii przeciwko terrorystycznemu ISIS. Kadra może pochwalić się ogromnym doświadczeniem z walki w sieci i stosuje często niecodzienne rozwiązania. Tak jest właśnie w przypadku ich najnowszej akcji, w ramach której... zespół zhakował drukarki połączone z rządowymi i wojskowymi sieciami. W związku z tym, przejęto kontrolę nad nieco ponad setką urządzeń, na których drukowana była wiadomość o takiej treści:
#Anonymous #GhostSec created a page they have been printing across Russia including gov/mil networks!
— Anonymous Ghost (@AnonyGhostt) March 10, 2022
So far sending across 100+ printers and MANY more on their way
Disclaimer: all pic.twitter.com/R4svTwcCck https://t.co/mHijy9JUCn
GhostSec wyszczególnia w niej, że to nie zwykli Rosjanie są wrogami, a Putinem i jego ekipa. To nie wojna zwykłych ludzi tylko Kremla, który ma doświadczać tego samego, co Ukraińcy walczący z najeźdźcą. Dzięki ujawnionym informacjom wiemy, że wraz z wiadomością przygotowano odpowiedni kod, dzięki któremu komunikat będzie rozchodził się samoczynnie w rosyjskiej sieci. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż hakerzy podkreślają, że atak ma ominąć zwykłych obywateli.
Od początku trwania rosyjskiej napaści na Ukrainę, informowaliśmy już o innych działaniach hakerów. Topowymi akcjami Anonymous były np. ujawnienie danych rosyjskiego urzędu cenzury Roskomnadzor czy zhakowanie kamer monitoringowych, w celu pokazania całej prawdy o napaści.