Rzeszów
Reklama
Reklama
Reklama
Wykładowca stracił pracę, bo... skrytykował Strajk Kobiet! Taka "wolność słowa" na prywatnej uczelni
Wykładowca akademicki stracił pracę po tym, jak w internecie, na prywatnym profilu na Facebooku skrytykował wulgarne protesty w ramach Strajku Kobiet. - Jeżeli mamy konserwatywne poglądy, to czujemy, że nie można tak mówić, bo można zostać zaszczutym - mówi w rozmowie z Niezalezna.pl dr Grzegorz Zając, który padł ofiarą szykan.
Reklama
Reklama