Paweł Jabłoński
Szczerba w panice przerywa posiedzenie. Poseł Jabłoński: Nie chcą usłyszeć zeznań niewygodnych dla PO
Już od trzech miesięcy poseł Michał Szczerba wzywa publicznie posła PiS Pawła Jabłońskiego przed komisję śledczą ds. legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP. "Straszył mnie, że jestem na jego „krótkiej liście”. Kiedy się dowiedziałem, że jeden ze świadków nie stawi się dzisiaj przed komisją stwierdziłem, że jest to dobra okazja do złożenia zeznań. Jak jednak było widać poseł Szczerba się czegoś boi, ponieważ natychmiast przerwał posiedzenie i uciekł z sali" - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl poseł Jabłoński. - "Komisja prowadzona przez Szczerbę nie służy ustaleniu faktów, bo gdyby tak było, to zostaliby przesłuchani wszyscy świadkowie także ci, którzy mogliby złożyć zeznania niewygodne dla PO. Myślę, że tego obawia się Michał Szczerba, dlatego nie chce mnie przesłuchać, chociaż publicznie, kilka razy mnie tym straszył" – dodaje.
Pod byle pretekstem usunęli z komisji posła PiS. A Karnowski, który „wywalał” wybory... zasiada w niej dalej
Posłowie „koalicji 13 grudnia” zdecydowali o usunięciu z komisji ds. wyborów korespondencyjnych przedstawiciela PiS, argumentując swoją decyzję faktem, że jako wiceszef MSZ miał on brać udział w konsultacjach dotyczących przeprowadzenia prezydenckiej elekcji w 2020 roku. W tej samej komisji zasiadają jednak byli samorządowcy, którzy aktywnie uniemożliwili przeprowadzenie wyborów korespondencyjnych poprzez nieudostępnienie list wyborców Poczcie Polskiej. Nic nie wskazuje na to, żeby zaangażowanie w „wywalenie” wyborów w czasie pandemii miało zaważyć na ich udziale w komisji.
Paweł Jabłoński dla Niezalezna.pl: Staczamy się w spiralę państwa, w którym już prawo nic nie znaczy
- To jest fatalna decyzja, fatalna sytuacja dla Polski, bo my się w tej chwili staczamy się w spiralę państwa, w którym już prawo nic nie znaczy; decyduje wyłącznie naga siła polityczna – ocenił w rozmowie z naszym portalem poseł Paweł Jabłoński, komentując wejście policji do Pałacu Prezydenckiego.
 
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
             
            