To jest wielka kompromitacja tych ludzi, którzy tak dużo mówią o standardach, praworządności. Był to ich główny element ataku na rząd PiS-u. Tymczasem wyszło na jaw, że albo nie znają prawa międzynarodowego, albo postanowili je złamać - mówi Niezalezna.pl poseł Paweł Jabłoński, który jest - podobnie jak poseł Marcin Romanowski - przedstawicielem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Około godziny 14 do mieszkania posła Marcina Romanowskiego wtargnęły służby. Prokuratura wydała postanowienie o zatrzymaniu po piątkowym uchyleniu przez Sejm immunitetu posła RP.
Jak wyjaśnia poseł PiS, Paweł Jabłoński zatrzymanie w tej sytuacji było zupełnie bezpodstawne, ponieważ Romanowski sam się zgłosił do prokuratury.
Nie zostały spełnione przesłanki z kodeksu postępowania karnego. Artykuł 247 k.p.k mówi wprost o tym, że zatrzymanie stosuje się kiedy istnieje obawa, że podejrzany się nie stawi albo trzeba niezwłocznie działania podjąć. A tutaj nie było takiej potrzeby w piątek. Widać bardzo wyraźnie, że prokuratura złamała prawo polskie
Z informacji, które przekazał pełnomocnik Marcina Romanowskiego, mecenas Bartosz Lewandowski wynika jasno, że zostało złamane również prawo międzynarodowe, ponieważ prokuratura nie zwróciła się do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie immunitetu, który przysługuje posłowi Romanowskiemu, jako członkowi ZP RE.
To jest wielka kompromitacja tych ludzi, którzy tak dużo mówią o standardach, praworządności oraz mają na ustach międzynarodowe prawo. To był główny element ich ataku na rząd PiS-u. Tymczasem wyszło na jaw, że albo nie znają prawa międzynarodowego, albo po prostu postanowili je złamać
Zdaniem posła PiS powinno nastąpić natychmiastowe zwolnienie Romanowskiego, dlatego że jeśli komuś przysługuje immunitet międzynarodowy, a tak jest w tym przypadku, to po prostu negatywna przesłanka procesowa.
-Prokuratura powinna dopełnić procedur i najpierw zwrócić się do Rady Europy Zgromadzenia Parlamentarnego w sprawie uchylenia tego immunitetu. Do tego czasu wszelkie działania naruszające nietykalność posła Marcina Romanowskiego będą niezgodne z prawem międzynarodowym. Tak stanowi umowa międzynarodowa, którą podpisała Polska
Jak tłumaczy Jabłoński zatrzymanie Romanowskiego, to jest tak naprawdę jedyny obszar działania w jakim Donald Tusk może zademonstrować swoją "skuteczność".
Tusk nie jest w stanie dogadać się z koalicjantami w sprawach programowych, tych konkretów, które obiecali. Przegrali głosowanie w sprawie dekryminalizacji aborcji, nie ma zgody w sprawie ustawy o związkach LGBT. Są kłótnie co do kredytu 0 procent, wysokości składki zdrowotnej i wielu innych kwestii. Rządzący nie są w stanie nic realnego osiągnąć i zostały im jedynie "igrzyska". Stąd ta dzisiejsza pokazówka medialna z bezzasadnym zatrzymaniem. Działania były podjęte nie po to żeby zabezpieczyć tok postępowania karnego, ale żeby zapewnić igrzyska kibolom z elektoratu Silnych Razem. To jest jedyny cel tych działań
❗️M.Romanowski został zatrzymany mimo, że jest członkim delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy - więc przysługuje mu europejski immunitet, którego ścignięcie nawet nie było procedowane. Więc:
— Patryk Jaki - MEP (@PatrykJaki) July 15, 2024
1. Mamy uwierzyć Bondarowcom, że wszystko dobrze zbadali i trzeba posła… https://t.co/w54p5g9BIK