dyplomacja
Teatr Tuska w Kijowie. - Główne karty w polityce międzynarodowej rozdają Niemcy - mówi prof. Grochmalski
Donald Tusk udał się do Kijowa po raz pierwszy od momentu wybuchu pełnoskalowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. Szef polskiego rządu spotkał się prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem. - Od momentu, w którym Niemcy byli w stanie skutecznie wspomóc zmiany rządu w Polsce to zrozumiałe jest, że decyzyjność Polski w polityce międzynarodowej - także wobec Ukrainy - jest radykalnie mniejsza. Tusk pojechał do Kijowa raczej jako polityk, który dogrywa pewne sprawy w ramach polityki unijnej. Nie jest to polityka samodzielna, która ma wykorzystywać regionalny potencjał Polski. Mam tu na myśli politykę autonomiczną naszego kraju, mocno związaną ze Stanami Zjednoczonymi - mówi prof. Piotr Grochmalski.
Wizyta Zełenskiego w Warszawie - tematem nr 1 na Ukrainie. Newelicz: "Polska i Polacy otworzyli serca dla Ukraińców"
Ukraińskie media, relacjonując wizytę prezydenta Zełenskiego w Warszawie, podkreślały życzliwość i gorące serce Polaków . - Opuszczając kilka godzin temu Kramtorsk zauważył mnie żołnierz na posterunku kontrolnym. Spytał się mnie, czy jestem z Polski, po czym powiedział do mnie, że właśnie odbywa się spotkanie prezydenta Zełenskiego z Dudą. Wizyta prezydenta Zełenskiego w Polsce jest najważniejszą wiadomością we wszystkich ukraińskich mediach - mówi Niezaleznap Witold Newelicz, korespondent Strefy Wolnego Słowa na Ukrainie.
Wpis upamiętniający Banderę został usunięty. Wiceminister Mularczyk: Ukraińcy wsłuchali się w głos Polski
W niedzielę, w 114. rocznicę urodzin Stepana Bandery, Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy opublikowała na Twitterze zdjęcie naczelnego dowódcy ukraińskiej armii gen. Wałerija Załużnego pod portretem przywódcy UPA i przytoczyła kilka cytatów z książek napisanych przez Banderę. Po płynących z Polski głosach krytyki, wpis został usunięty. „Ze strony polskiego państwa nie ma żadnej akceptacji dla uczczenia Stefana Bandery” – mówi wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. Podkreśla, że fakt, iż wpis już zniknął oznacza, że Ukraińcy wsłuchali się w głos Polski.